Wybrałem się na ten film z jednego powodu. A nawet nie wybrałem się, a zostałem tam zaciągnięty przez moją dziewczynę - wielbicielkę Keanu Reeves'a i chyba dla niej było to nawet większe rozczarowanie niż dla mnie. Jak się okazuje nawet ślepe uwielbienie do aktora nie było w stanie ukryć miernoty tego filmu. Niestety rozczarowanie nawet pomimo niewielkich oczekiwań.