niesie ze sobą poważne przesłanie. Ogólnie to brak takiego klimatu, który towarzyszył np. "Znakom". Ale obejrzałem i nie żałuję:) W kinie zapewne wcisnęłoby mnie w siedzenie...
popieram, wg mnie momentami nieco przesadzony, ale chociażby dla tego właśnie przesłania, jakie ze sobą niesie, powinniśmy go obejrzeć. nie żałuję, że go oglądałam, ale nie jest to jeden z tych filmów, które całkowicie wciągnęły mnie w swój świat, niestety ;)
Zapewniam cię, że nic w tym filmie nie wcisnęłoby cię w siedzenie. Kompletnie nic. Według mnie była to kolejna nieudana próba stworzenia filmu Science fiction popartego naiwna historyjką który ma nieść ze sobą jakieś przesłanie. I do tego nudnawy, przewidywalny wątek biednego murzynka który starcił ojca i ma nadzieję, że ufoludek go wskrzesić. Nie stać ich było na porządne efekty specjalne więc musieli czymś zająć czas. Żeby nie było wątpliwości - nie jestem fanem dennych spidermanów, van damme'ów i stallone'ów napakowanych akcją, ale prawda jest taka, że na ten film idzie sie właśnie po to aby poczuć troszkę adrenaliny. Niestety ten film tego nie zapewnia. Jeśli chodzi o Reevsa (którego bardzo lubie swoją drogą) to poza kwestia "No, It is not" nic nie przyciągnąło mojej uwagi. Zawiodłem się.
I sie zgadzam w pelni z Szakal1611.W koncu ktos konkret powiedzial o tym filmie.On po prostu moim zdaniem nie moze sie podobac...cos bym moze jeszcze napisal ale coz powiedziales prawie wszystko o tym marnym filmie z dennym pseudoprzeslaniem;)
6/10
film ciekawy, ale w ogóle nie porywa, momentami tak tylko łapie za serducho, ale to moje subiektywne odczucie.
zgadzam się z WhySoSerious, niesie ze sobą przesłanie, i może dlatego powinni go wszyscy zobaczyć!! Ale nie dla niczego innego :)
jednak ciekawość i oryginalność tego filmu postawię na szali z czipsami, browarem i kompem w domu, to samo a jak przyjemniej :) i jeszcze taniej =)