Niestety, ale wyszlo slabo. Mialem nadzieje, ze jednak bedzie to jakas "inna" polska komedia-romantyczna, a wyszlo niestety standardowo i to w dodatku strasznie przecietnie w tym gatunku. Gra aktorska - slaba, zaden aktor sie nie wyroznia, moze troszke Lucek - ale tylko dlatego, ze jego rola byla tak rozpisana, wiec jego teksty moga smieszyc, poza nim cicho i pusto... Fabula - prosta, obludna, ckliwa, strasznie przewidywalna - ogolnie wszystko co najgorsze. A najbardziej wkurza product placement na kazdym kroku... W USA robia juz to tak, ze przynajmniej czlowiek nie zwraca na to uwage, u nas gdyby mogli to by zatrzymali kamere na produkcie na kilkanascie sekund, aby dokladnie zobaczyc marke... Podumowujac - po prostu nie polecam... 4/10
To już chyba standard, wbrew pozorom nie jest łatwo zrobić komedię romantyczną, jak nie jest łatwo zrobić kino akcji, w polskim wydaniu szokuje wtórność, beznadziejny scenariusz, który ma konstrukcje cepa, nie wiem, czy nie można wyjść ze sztampy ? U Zatorskiego bohaterowie muszą mieszkać w centrum Warszawy w apartamentowcach, musi być Apart i jak milioner to z willą w stylu Carringtona nie można wyjść po za rysowanie postaci najgrubszą możliwą kreską, trzeba podać treść w najbardziej łopatologicznej formie ? Domagała jednak gra jako jedyny aktor w tym filmie, tekstów też nie ma jakiś wybitnych, ale potrafi przekonująco podać ten tekst, stworzyć postać - Komorowski i Szatan tylko wyglądają.