PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=720511}
4,8 51 232
oceny
4,8 10 1 51232
2,1 10
ocen krytyków
Dzień dobry, kocham cię
powrót do forum filmu Dzień dobry, kocham cię!

Obejrzałam zwiastun i dziękuję, nie pójdę, bo oczywiście to taka maniera, żeby w filmie mówić 'jak w życiu' - mówić niezbyt wyraźnie....Szkoda, bo obsada fajna.

ocenił(a) film na 4
litera232

Lepiej mówić normalnie, czyli "jak w życiu" niż dziwną filmową mową, sztuczną...Poza tym na tym polegają role aktorów, aby wypadali naturalnie, normalnie, jak zwykli ludzie w prawdziwym życiu...

przemofan

Chyba się nie zrozumieliśmy. Różnica między sztuczną, filmową mową, a dobrą dykcją przy naśladowaniu wymowy 'życiowej' jest taka jak między jazdą po wertepach limuzyną a 'terenówką'.

ocenił(a) film na 4
litera232

Moim zdaniem zwiastun jest właśnie bardzo fajny! I zachęcający do obejrzenia filmu....
Pewnie Wam sie nie podoba dykcja Pawła Domagały, ale myślę,że właśnie on jest świetny i "ukradnie" swoją rolą cały film! także mimo,że główne role są kobiece to najbardziej na niego będzie się zwracało uwagę...Ja na pewno właśnie na niego zwróciłem uwagę podczas zwiastuna, który oglądałem w kinie, a potem także tutaj.A szczerze mówiąc nie bardzo znałem tego aktora, nie kojarzyłem.a w tym filmie wydaje się świetny i zabawny!
A co do dykcji jeszcze to chyba nie macie na myśli np.Olgi Bołądź, która właśnie świetnie, bardzo wyraźnie mówi(przynajmniej w zwiastunie)...Ja tej przerażającej Was dykcji nie zauważyłem...mam takie skojarzenie, że Polaków to wiecznie musi coś i wszystko denerwować.Zamiast po prostu oglądać zwiastun czy film, skupić się na fabule czy na dowcipach :) Oczywiście to tylko przykład bo takjest w każdej dziedzinie życia ;)
Trochę mnie dziwi, że można z takiego powodu się denerwować i nie pójść na film, ale to oczywiście indywidualna sprawa i każdy ma do tego prawo :)
Pozdrawiam :)

przemofan

Ja po prostu w tym zwiastunie nie rozumiem wielu poszczególnych słów/fraz itp. Chodzi mi tylko o technikę, czyli albo dźwięk słaby, o czym często piszą widzowie przy okazji wielu polskich filmów, albo zła dykcja aktorów. Tego nie wiem, ale problem jest, o czym, powtarzam, często mówi się przy okazji wielu polskich filmów.

litera232

Całkowicie się zgadzam, bo mnie to mierzi w tym zwiastunie. Sposób, w jaki mówią te "aktorzyny" jest nie do zniesienia, brzmią jak tępogłowa gimbaza. Dukają każdą sylabę. Ciężko przez to uwierzyć, że ktoś w tym filmie grzeszy inteligencją.
Do tego te dialogi "na cztery nogi". Cały czas wokół seksu, podrywu, normalnie jak jakieś artykuły dla kobiet po trzydziestce na Onecie. Jest tu w tym filmie coś jeszcze oprócz bezmyślnego gonienia "królewicza" za swoją lalą z prawie pustym mózgiem (większość zajmują rolki)? Lekarza, który ma nieprofesjonalny model kościotrupa używany w gimnazjum/liceum na lekcjach biologii (a tak btw to po jaką cholerę mu on??)?
Przepraszam tych, co wierzą w ten film i pójdą do kina, lecz zapowiada się on na masywną klapę, która sunie ku nam z szybkością Concorde'a.
Ja tam wolę wydać kasę na coś przyjemniejszego, np. papier toaletowy w pieski.

ocenił(a) film na 4
Epoxide

A o czym maja rozmawiac w komedii romantycznej? O nowych odkryciach neurochirurii i moralnej odpowiedzialnosci w kontekscie wisznuizmu oświeconego?

gadd

Komedie romantyczne mogą poruszać wiele tematów, np.:
- "Love Actually"- wiele ŻYCIOWYCH wątków i przede wszystkim mądrości płynącej z nich
- "Masz wiadomość"- rozważania o życiu , szczęściu i szukaniu tej odpowiedniej osoby. Z humorem, emocjami i przede wszystkim FABUŁĄ. Zero prostackich tekstów typu: "mazurek stara dupo", "chyba cię przeleciał", "faceta łapie się na ładny tyłeczek" . Sorry, ale mnie nie przekonuje wizyta u jasnowidza jako świetny sposób na odnalezienie dziewczyny (słabe, słabe i czemu ma nas śmieszyć??)
Polecam obejrzeć wcześniej wymienione pozycje, to będziesz miał/miała porównanie z tym nowym gniotem ;)

ocenił(a) film na 4
Epoxide

MOGĄ, ale nie MUSZĄ poruszać wiele życiowych tematów. Naprawdę. A te teksty wymienione przez ciebie trafiają się też w życiu. Słyszałem je na własne uszy, i to niejeden raz. Znacznie częściej niż teksty z "Love Actually" (które było świetny filmem oczywiście, nie śmiem twierdzić inaczej)

gadd

Może po prostu nie jestem fanką komedii romantycznych z wiodącym romansem na poziomie gimbazy.
W końcu to inteligencja jest nowym symbolem seksu.

ocenił(a) film na 4
Epoxide

Może po prostu nie potrafisz wyłączyć myślenia i zwyczajnie się bawić. Inteligencja nie wyklucza konsumowania poziomu gimbazy ;-).

Swoją drogą ciekawe, czy tłumy ruszą na ten film...

gadd

Ty na pewno tak, skoro lubisz filmowe fastfoody.
Chciałabym lubić polskie komedie. Kiedyś długo je hejtowałam bez obejrzenia, więc w końcu rok temu postanowiłam zobaczyć jedną, bo pomyślałam, że może jestem niesprawiedliwa (ach, ta nadzieja na lepsze...). Wybrałam "Last minute", bo akurat wpadła mi w ręce. To był po prostu ZMARNOWANY CZAS. I nie, nie potrzebuję w komediach rozmów o konfiguracji antyperiplanarnej, całce krzywoliniowej czy kocie Schrodingera (choć to ostatnie mogłoby być ciekawe... hmmm...), to wymagam od komedii romantycznej jednej rzeczy: inteligentnego humoru, który prawdziwie rozśmiesza, a nie tak, że jedyne, co potrafi dać to uśmiech pełen zażenowania.
Nie wiem, jak ty, ale ja po takich filmach nie czuję się zadowolona ze spędzonego czasu, tylko mam "niedobrzyki" jak po fatalnym fastfoodzie. Tak to jest, kiedy się je śmieci.
Czas to pieniądz, ten idiota na początku traileru też to powiedział.

ocenił(a) film na 4
Epoxide

Niestety, dobra polska współczesna komedia to rarytas, a może nawet ewenement.

Jak dla mnie np. kilka dowolnie wybranych odcinków "Kasi i Tomka" bije na głowę dowolnie wybraną polską współczesną komedię.

gadd

~gadd Błagam, daj znać jeśli zrobią komedię romantyczną o takiej tematyce!

ocenił(a) film na 4
venelle

Haha, chyba będziemy musieli ją sami nakręcic :P. Choć w sumie mogłyby być niezłe jaja.

gadd

Możemy zrobić! Zastanawiam się tylko kto będzie chciał to obejrzeć.. paru zdesperowanych neurochirurgów i moralistów oświeceniowych :D

Epoxide

haha, ale się uśmiałam czytając Twój komentarz:) Masz rewelacyjne poczucie humoru ;P

xxmgielkaxx

Dzięki ;) polecam się (ale filmu nie polecam :D)

Epoxide

Z pewnością masz rację, ale mnie chodziło o coś innego - chyba wtedy niejasno napisałam. Chodzi mi o to, że ja po prostu nie rozumiem wielu słów, które w zwiastunie padają. Chodzi mi więc o to, że albo dźwięk jest zły, albo dykcja aktorów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones