Trzy zwiastuny podczas jednej porcji reklam to raczej przesada. Abstrahując jednak od tego, to wygląda niezbyt dobrze. Choć w sumie Paweł Domagała wydaje się być sympatyczny w swej roli. Ja jednak efektu końcowego nie ocenię, bo nie mam żadnej ochoty oglądać tego filmu.