Film beznadziejny.Fabuła banalna i przewidywalna, teksty momentami żałosne i jedynie Domagała
dawał radę. Było też parę na siłę ulokowanych produktów, na przykład razowy kwas chlebowy i
citroen c4 cactus... Sporo wpadek, na przykład w jednej scenie zapomnieli usunąć przechodniów z
planu co zaskutkowało tym, że tłum gapiów obserwował toczącą się scenę.Generalnie beznadzieja