Kręcą film, potem puszczają go do jakichś małych kin cholera wie gdzie, bez żadnej promocji, mijają miesiące i nie ma go na VOD. Co to ma być? Dystrybutorzy są tak pazerni, że się nie można dogadać na normalne premiery? Autorzy mają w dupie, czy ich dzieło trafi do większego grona odbiorców?