Bez montażu, dobrych zdjęć, muzyki, efekty specjalne żenujące, a w dodatku brak napięcia i totalny banał i patos !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Sam jesteś banał...Jak ci się nie podoba to nie musisz krytykować w ten sposób,obrażając tych,którym film się podoba-np.Mnie!
Czad, do połowy obejrzałeś i już wszystko wiesz... Film faktycznie taki sobie, ale bywają gorsze gnioty, np. ta Pocahontas w kolorze blue, którą jak widzę uważasz za dzieło... To ja już wole Dzień zagłady, jeżeli naprawdę muszę między tymi produkcyjniakami wybierać.
film miał kilka niedociągnięć i "niskie textury" w efektach specjalnych ;D ale poza tym super, pare wzruszających i dobrych momentów
Poryczałam się jak pod koniec ta żona tego faceta myślała, że nie zdąży i jak on swojego syna zobaczył i.t.d.
Zgadzam się z Wacho. Tandetny film, nie wzbudzający napięcia, a żeby nie zarzucano mu "holywood'zkości" - tyko z częściowo szczęsliwym zakończeniem.