Strasznie słaby-absolutnie nie wytrzymał próby czasu.Gra aktorska Miae Farrow na poziomie pseudo-aktorów z "W11".Jedyny plus filmu to rola zagrana przez Johna Cassavetes.
Film zdecydowanie wytrzymał próbę czasu. Dziwi mnie przypisanie go do horrorów. Gra Mii Farrow to klasyka dobrego, oszczędnego smaku.