To jest bardziej thriller trzymający w napięciu, i to psychologiczny.
Ja mam wątpliwości raczej co do tego, czy ten film można nazwać psychologicznym. Nie jestem zwolennikiem nazywania tak filmów, w których bohaterka ma domniemane zwidy. Obrazuje ten film w pewien sposób pożądanie dziecka przez kobietę, ale dostajemy bardzo behawioralny opis jej stanu psychicznego, plus właśnie ten wątek nadnaturalny, który zakłóca całą diagnozę. Odbieram to widowisko jako dobrze ułożony horror.
Jest to zdecydowanie horror. Świadczy o tym chociażby ostatnia scena, który przekonuje nas o diabolicznym charakterze przeżyć przyszłej matki dającej życie...istocie będącej uosobieniem zła.
W najbliższym czasie przypomnę sobie to dzieło. Kupiłem sobie płytkę DVD. Oglądałem ten horror jakieś 10 lat temu, ale pamiętam, że zakończenie było spektakularne. Gdy obejrzę ponownie, to odpiszę w tej kwestii. Podtrzymuję moją opinię, że jest to horror.
Szatanka nie, ale szatana już tak. W jednym z ostatnich kadrów filmu pokazano twarz lucyfera w całej okazałości, ale zgoda, że nie było to szatańskie dziecię, lecz książę ciemności we własnej osobie. Ponadto w jednej z wcześniejszych scen widzimy w filmie główną bohaterkę uprawiającą seks z demonem. Przypomniałem sobie niedawno to spektakularne dzieło Romana Polańskiego.
"W jednym z ostatnich kadrów filmu pokazano twarz lucyfera w całej okazałości..."
Mógłbyś przypomnieć kontekst pojawienia się tej "twarzy"?
Oto ten kontekst:
Główna bohaterka wchodzi do izby, w której znajduje się czarna kołyska z "jej szatańskim dziecięciem owiniętym w czarne szaty". Są tam też jej "sąsiedzi i znajomi" prawdopodobnie należący do tajemniczej sekty. Są to osoby, z którymi wcześniej poznała się już nasza bohaterka. Gdy zaczyna podchodzić do kołyski, ukazuje się jej nagle dorosła twarz lucyfera. Jest to krótki kadr, ale wydaje się, że wyjaśnia wszystko.
Odpowiem niebawem. Na pewno to jest...ale jeszcze raz w wolnej chwili obejrzę te końcowe 15 minut filmu...postaram się podać kiedy pojawia się ten kadr filmu, określę dokładnie godzinę i minutę...cierpliwości.
Znalazłem. Ten kadr pojawia się tylko parę sekund lub nawet krócej. Czas odtwarzania filmu na DVD: 02:05:57. Ukazuje się wyraźnie postać szatana w tle twarzy Rosemary, jego matki. Mam oryginalną płytę DVD z tym filmem, wydaną w Polsce, seria: "Złota Kolekcja Hollywood". Spróbuję Ci też wysłać plik graficzny przedstawiający ten kadr, bo tutaj nie da się go dołączyć do odpowiedzi. Pozdrawiam i myślę, że teraz nie ma wątpliwości, że jest to horror.
"Ukazuje się wyraźnie postać szatana w tle twarzy Rosemary, jego matki"
Przyznaję, jest przebitka na Diabła. Ale Rosemary nie jest "jego matką".
Co do przynależności gatunkowej, wystarczy chyba zajrzeć do pierwszej lepszej publikacji o kinie - wszędzie "Dziecko Rosemary" opisywane jest jako horror.
jasne, bo tylko plastikowe flaki albo uciekająca przed szalonym nożownikiem gimbaza to "horror". Typowe, jak tylko jakiś film jest odrobinę lepszy, już nie może być "horrorem". a staje sie "thrillerem". Do listy dołączamy jeszcze "Psychozę". No a "Obcy 8 Pasażer Nostromo" to oczywiście "thriller sci fi". Sic.
Poradnik życiowy .... jak można dopuścić grupę osób, która chce wplątać ci się w życie, a morał z tego taki, jak w Ucho Prezesa - największy wróg jest blisko ciebie, w twoim okręgu wyborczym...
no myślę, że dla niektórych to mogłoby być straszne. Ja pamiętam ze był to jeden z pierwszych filmów grozy jakie oglądałem i zrobil na mnie ogromne wrażenie i autentycznie się bałem