Oglądałem ten film wczoraj i rzeczywiście dobry film, może nie jakiś najlepszy, ale nie
zanudził mnie. 7/10. Rodzi mi się w głowie pytanie, w którym momencie ten film miał być
straszny ? Jest gatunkiem horroru, ale ja nie widziałem w nim nic strasznego, więc
chciałbym żebyście podali przykłady strasznych momentów...
główna rola kobieca super, film wrywa się w pamięć i pozostaje na długo pomimo tego że niema flaków i krwi jak co niektórzy się spodziewali.Jak to u Romana bywa czym więcej razy obejrzysz film tym lepszy....
Film ten jest wspaniały!Uwielbiam go oglądać. Polański wyreżyserował go cudownie. Strach z
każdą minutą powiększa się.ARCYDZIEŁO
Książka jest znacznie lepsza, trzyma w napięciu, momentami przyprawia o ciarki. Naprawdę wspaniałe dzieło literackie z pogranicza horroru psychologicznego.
Trochę ponad rok temu "Dziecko Rosemary" 8,3 , a teraz 7,9. "Odyseja kosmiczna 2001" ma
już ocenę 7,7, w porównaniu np. do imdb to 8,4. "Taksówkarz" tu 8,0 , na imdb to 8,4,
Chinatown identycznie. I wszystko idzie w dół. A w pierwszej 40 leży sobie Incepcja i Wyspa
tajemnic.
A kiedyś podobał mi się bardziej. Zastanawiałem się dlaczego i już wiem. Strasznie drażnią mnie aktorzy w tym filmie. Z wyjątkiem pani Farrow aktorstwo w tej produkcji to porażka. Najgorszy jest jej mąż! Skąd oni tego frajera wzięli???!!!???!!! Jest beznadziejny. Czy Polansky tego nie widział?
Może przydałby się jakiś...
potrzebuje dokladniej informacji, czy film jest wierna adaptacja?
jest duzo roznic pomiedzy filmem a ksiazka?
pozdrawiam
Wiec tak pomysl na film bardzo fajny, jak czytalam opis spodziewalam sie czegos ciekawego. Niestety rozczarowalam sie. Mysle ze problemem jest tu rezyser dlatego ze to juz kolejny film Romana Polanskiego gdzie opis byl ciekawy a film w sobie do bani !
Drodzy fani horrorów, nie oglądajcie tego filmu bo się rozczarujecie!
Duża część komentarzy na forum dotyczy tego, że ktoś chciał obejrzeć mrożący krew w
żyłach film o szatanie w stylu jakichś 'egzorcyzmów' i się rozczarował.
Film Polańskiego jest przede wszystkim thrillerem psychologicznym [SPOILER] a
element...
Film Gorzkie Gody Polańskiego rozwalił mnie na kawałki, że tak to ujmę.. Niesamowity
klimat, napięcie, dłużyzny i akcja, chociaż w miarę przewidywalna, jednak równie
zaskakująca.
Spodziewałam się podobnego klimatu po Dziecku Rosemary... A tu kicha. Film
przewidywalny od samego początku, nawet nie w połowie już...
Powiem szczerze, że też byłem strasznie zawiedziony tymże filmem. Liczyłem na choćby mały dreszczyk emocji, na dzieło rozmiarów Egzorcysty czy też Omen'a no i... No właśnie no i qpa :( Szkoda zapowiadał się dobrze, potem zaczął być nudnawy, na chwilę nabrał rozpędu i jak nie pier*** i tak się skończyła ta przygoda,...
Przed chwilą obejrzałem film i zastanawia mnie czemu miała służyć scena zaraz po samobójstwie Terry, w której Rosemary widzi przed zaśnięciem oburzoną zakonnicę?
Nic mnie w tym filmie nie przestraszyło. Wątek psychologiczny rzeczywiście zagmatwany, jednak w istocie oparty na "szatańsko" nierealistycznych podstawach.
Chwilami film przypominał obraz świata z perspektywy kobiety przeżywającej atak schizofrenii. Na pewno nie był to film, który można porównać z "Lotem nad kukułczym...
Zauważyłem ciekawą zależność. chodzi o plakat autorstwa Wiesława Wałkuskiego, promujący "Dziecko Rosemary" na polskich ekranach.
http://www.chisholm-poster.com/small/CL19477.jpg
Jeśli przyjrzeć się uważnie, przedstawienie Rosemary z dzieckiem wyraźnie nawiązuje do znanego obrazu Rafaela Santi "Madonna...
Jak dla mnie film okropnie nudny! Obejrzałam dzisiaj i spodziewałam się, że będzie tak dobry jak jego opinie. Był tragiczny... horror to był tylko dla głównej bohaterki, dla mnie po prostu nudny i głupi.
Oczywiście zostanę zjechany bo tak się zawsze kończy krytyka "klasyki". Pragnę jedynie
podkreślić że to co napiszę jest moim zdaniem i to Twoja sprawa czy sie z tym zgodzisz,
czy nie.
Od samego początku aż do momentu gdy Rosemary zaczyna bzikować i podejrzewać
staruszków o czarne rytuały film jest nudny...
Film ten mnie nie przeraził, chociaż trzymał w napięciu. Moją uwagę zajęła jednak sytuacja, w której znalazła się bohaterka. Fakt, iż była zupełnie sama, bo to przecież mąż, teoretycznie osoba, która powinna być jej najbliższa, "zaprzedał" jej ciało, oszukał ją. Pozwolił na to, by jego kobieta nosiła w sobie i urodziła...
więcej