Ta nowa Maska wygląda strasznie sztucznie w przeciwieństwie do tej starszej (!) - no te plastikowe crappowe włosy, irytujący głos... No i zamiast Cuban Pete dostaliśmy jakąś raperską nawijkę. Tandeta. Efekty żałosne. Fabuła z dupy no i jest to kolejny film robiony na siłę. O ile nowy "Dumb dumber" był według mnie dobry (może inaczej: dało się oglądać) to to gówno jak i trzeci Ventura to porażka na całej linii. Podobał mi się jedynie ten Maskopies, przypominał bardzo tego z poprzedniej części. Nie polecam!