Natalko rozmiem Cię:) przeżywam dokładnie to samo. Bridget Jones to najcudowniejsze kino na świecie:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

:) Miło mi że też kochasz ten film. ja nie wyobrażam sobie życia bez Bridget. A teraz właśnie na kompie oglądam filmik a obok na biurku leży książka:) a nawet dwie:) Pozdrawiam. AHa Maggie jeśli można wiedzieć to ile masz lat????

Mam 18 latek:) moja pasja Bridget zaczela sie w 2004r kiedy pojawila sie ekaranizacja drugiej czesci. Wtedy nadrobilam szybko zaleglosci ksiazkowe i pierwsza czesc zobaczylam, bo najpierw widzialam druga:D i do tej pory pasja trwa:)

Aha. A ja mam jak można się domyślić latek mało 14. Ale to nie znaczy że nic nie wiem. I podobnie jak ty pierwszy raz obejrzałam Bridget w 2004 roku. Po obejżeniu po raz 50 filmiku kupiłam pierwszą część. A potem przeczytałam obie książki kilkakrotnie.I tak mi czas leci z Brygidą.):)

Bridget górą!!!!!!!!!! :)))))) i wcale nie masz malo lat wrecz przeciwnie zaimponowalas mi ze lubisz ten film. Znam osoby w moim wieku a nawet starsze ktore nie rozumieja tego filmu i jego przeslania. Zenada :D

Ja też znam takie osoby. A Bridget to nie jest tylko film dla samotnych 30-latek. To jest film, który przede wszystkim:
a) jest dla osób w każdym wieku,
b) jest wspaniały
c) jest filmem, który najbardziej poprawia humor,
d) po prostu brak mi słów na powiedzenie jaki piękny jest ten movie(i książka too).

KOCHAM:):*