Jak on mógł zagrać Marka Darcy'ego???
Mark w książce był przystojny a przecież Colin jest kompletnie aseksowny!!!!
To się kompletnie nie zgadza...
A sweter był w romby....
Tylko, że taki warunek postawiła Helen Fielding dając zgodę na adaptację książki - Darcy'ego ma grać "pan Darcy" :)
!? nie komentuję nigdy tego typu wypowiedzi ale ta dyskusja mnie wręcz zszokowała. Rozumiem, że gust jest rzeczą względną... ale nie moge pojąć jak można powiedzieć że Colin Firth nie jest przystojny?!
Wedlug mnie jest jednym z najprzystojniejszych brytyskich aktorów, jest meski niczym George Clooney !!!
!? nie komentuję nigdy tego typu wypowiedzi ale ta dyskusja mnie wręcz zszokowała. Rozumiem, że gust jest rzeczą względną... ale nie moge pojąć jak można powiedzieć że Colin Firth nie jest przystojny?!
Wedlug mnie jest jednym z najprzystojniejszych brytyskich aktorów, jest meski niczym George Clooney !!!
zgadzam się .
Colin ma coś w sobie i jest bardzo dobrym aktorem.
Jak dla mnie to właśnie świadczy o jego seksowności, a nie tylko świecenie piękną buźką.
OJ zgadzam się!!!!! Colin ma to coś w sobie co przyciąga! Pociąga mnie w nim ta kulturalna seksualność! Te jego spojrzenia! Och chciałabym aby ktoś tak na mnie patrzył!
zgadzam się z M
Mark Darcy ma w sobie... tooo.... :D:D coś :D:D
super!! zazdroszcze jego żonie!! :D
Mark Darcy właściwie gra Marka :) Jeżeli czytałaś lub oglądałaś "Duma i Uprzedzenie" to zrozumiesz, że cała postać jest wzorowana na bohaterze powieści Jane Austin. W znakomitej adaptacji BBC Colin Firth zagrał Marka Darcy. Sama Jones pisze o tym serialu w swoim pamiętniku. Więc cała ta historija to właściwie aluzja do powieści Austin. Nikt lepiej od Colina nie zagrał by tej postaci. Bo jest po prostu utożsamiany z Markiem Darcy z serialu BBC. Tam był po prostu boski! I w BJ Diary nie mogłabym wyobrazić sobie innego aktora.
nie jestem pewna czy pan Darcy w "Dumie i Uprzedzeniu" miał na imię Mark:) wydaje mi się, że jego imię było jakies dłuższe i strasznie dziwne i takie bardzo angielskie;P no ale tak czy inaczej, dla mnie nikt inny nie zagrałby lepiej Marka Darcy'ego (i pana Darcy'ego:]), chwała Bogu, że autorka książki zażyczyła sobie właśnie jego :]
poza tym jak dla mnie facet jest nieziemsko przystojny...:)
Mark Darcy właściwie gra Marka :) Jeżeli czytałaś lub oglądałaś "Duma i Uprzedzenie" to zrozumiesz, że cała postać jest wzorowana na bohaterze powieści Jane Austin. W znakomitej adaptacji BBC Colin Firth zagrał Marka Darcy. Sama Jones pisze o tym serialu w swoim pamiętniku. Więc cała ta historija to właściwie aluzja do powieści Austin. Nikt lepiej od Colina nie zagrał by tej postaci. Bo jest po prostu utożsamiany z Markiem Darcy z serialu BBC. Tam był po prostu boski! I w BJ Diary nie mogłabym wyobrazić sobie innego aktora.
Colin Firth to cudowny facet. I taki miał być Mark Darcy. Uwielbiam jak patrzy na Bridget przy kolacji urodzinowej, albo w ostatniej scenie Dziennika. Przechodzą człowieka ciary po plecach. Ach....
Co do swetra w romby - czy sweter w romby jest śmieszny? Nie jest. W książce może brzmiało to zabawnie, ale tylko dzięki temu, że było tam wyjaśnienie Bridget. Sweter w romby sam w sobie byłby zwyczajny i niezrozumiały dla tych, którzy nie czytali książki.
A mnie Colin Firth urzekł w tym filmie..
Teraz mam wielką ochotę zobaczyć "Dumę i uprzedzenie" z nim w roli Mr Darcy, musi być niezły skoro Helen Fielding stworzyła tą postać, właściewie dla niego...
zagral bo sie bardzo dobrze nadaje. seksowny facet nie musi byc pokroju Justina Timberlake'a albo Collina Farella.
wystarczy troche glebiej w to zajrzec;/
Ja uważam, że Colin jest idealny Darcym. Obejrz sobie " Dume i uprzedzenie" i Colina w mokrej koszuli lub jakaś inną scene, a zrozumiesz, ze jest to przystojniak. Coli najlepszy Darcy na Świecie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!! "DiU"1995 rzadzi!!!!!
Colin jest boski! Tak, a ta scena w mokrej koszuli jest świetna, a jak potem (w filmie DiU) pyta się dwa razy o zdrowie rodziców Lizzy to tak się śmiałam ;D świetnie to zagrał :)
Moim zdaniem Colin jest bardzo przystojny i ma boski usmiech. I ma wspaniałe oczy :)
PS. Pan Darcy z "Dumy..." miał na imie Fitzwilliam. :D
Zapomnieałam dodać, ale zgadzam się z większościa opini, ze jest naj itp. i NIE MARK TYLKO FITZWILLIAM DARCY W "DiU"
Zapraszam: www.dumaiuprzedzenie1995.blog. onet.pl
ps. Nocia o Colinie i o filmie "Dziennik Bridget Jones"
Zgłaszam stanowczy sprzeciw! Mark Darcy jest bardzo przystojny i męski. A ty -Oxygen- czepiasz się szczegółów. POZDRO
O gustach się ponoć nie dyskutuje,ale jak się słucha wypowiedxi świadczącej o takim bezguściu to aż żal dupe ściska......Colin Forth jest uznawany za NAJPRZYSTOJNIEJSZEGO aktora brytyjskiego dla twojej wiadomości. I zgadzam sie z tym. Jest cudowny,ma w sobie coś niezwykłego,boski uśmiech i bajeczne oczy. Zagrał Darcy'ego rewelacyjnie, tak jak miał zagrać. Za to Hugh Grant....cóż....totalna żenada. Jest beznadziejny i on dopiero jest brzydki i aseksowny.A pomarszczony,że szkoda gadać......
Właśnie, o gustach się nie rozmawia... ale Colin F. jest właśnie w moim guście ;) Obiekt westchnień kobiet... Oby i dalszą część nakręcili ;)
Zgadzam się z większościa- Colin Firth perfekcyjnie wcielił się w rolę Marka Darcy'ego(zresztą, pana Darcy'ego też-fenomenalna rola:)) Był dokładnie taki, jak go sobie wyobrażałam, inteligentny, czarujący, "apetycznie wyglądający w garniturze"-jak pisze autorka. I, tak jak juz ktoś napisał, jego zachowanie i spojrzenia, jakimi obdaża Bridget pod koniec filmu sa po prostu bajeczne...Firth w subtelny sposób ukazał cały urok postaci. Po obejrzeniu ostatniej sceny, która kończy sie pocałunkiem, rozpaczam, że to tylko film i ze nigdy na mojej drodze nie stanął TAKI facet:)))
Poza tym, pozostali aktorzy- Zelweeger i Grant- równiez są idealnie dobrani i świetni.
W ogóle, cały film jest boski, jestem od niego uzależniona, a książka to moja biblia;)))
Pozdrawiam innych fanów Bridget(a raczej Marka Darcy'ego;p))
Zgadzam się w 95% ;P nawet nie chodzi o to czy był przystojny, czy nie był, ale Mark Darcy miał poczucie humoru, co widać w książce, dla mnie Colin wykreował postać gburowatą, smutną i nudną. A już w drugiej części tylko to potwierdził... Jak dla mnie za bardzo sztywny.
Ale właśnie tak widziała go Bridget: jako sztywnego i nudnego. Uważam, że Colin Firth świetnie pasuje do tej roli, jest idealny:)
Clooney to nic.
Firth jest genialny, jest przystojny, jest idealny. Mogłabym mieć takiego męża nawet gdyby był ode mnie ze 30 lat starszy.
Colin aseksowny...a to dobre, zwaliło mnie z krzesła...;/
PS. Widziałaś kiedyś żeby w jakiejś adaptacji wszystko zgadzało się z książką???? Więc przestań zaprzątywac sobie główkę takimi pierdołami jak sweter w romby czy renifera...
Colin jet naj, jak dla mnie i widze również innych fanek ale każdy jest przecież inny, bo jeśli wszyscy byli by tacy sami to by było nudno...
I love Colin;)
colin firth MUSIAŁ po prostu zagrać marka, trik polega właśnie na nawiązaniu do "dumy i uprzedzenia" ;) bo cała książka jest luźno oparta na tej powieści. jedyne czego żałuję, to braku sceny wywiadu bridget z colinem w drugiej części, ehhh ;-)
a błędów w scenariuszu w stosunku do książki jest więcej ;)
Colin Firth gra świetne Mark'a! I według mnie jest bardzo przystojny. Ma to coś w sobie zdecydowanie!
Tak zdecydowanie!!!! Ma w sobie to coś...przyciąga mnie zupełnie tak samo jak Johnny Depp. Johnny oryginalnością i świetnym poczuciem humoru, zaś Colin i ta jego powaga...boski jest nie ma o czym mówić...:) Gust jest prywatny i można powiedzieć " On mi się nie podoba", jednakże nie można zakładać, że każdy podziela jedną opinię :)
Colin Firth i aseksowność?
Uwaga, bo pęknę ze śmiechu xD
MOim zdaniem Firth rewelacyjnie zagrał Marka Darcy'ego;)
I jest bardzoo seksowny!!!
:**
Moim zdaniem zdecydowanie najprzystojniejszym brytyjskim aktorem jest Alan Rickman.
A Colin... świetny aktor, nie zaprzeczę, ale jest taki misiowaty. Za grzeczny :)
Wiadomo,że film nie jest do końca zgodny z fabułą książki.Film jest własną interpretacją reżysera oraz aktorów...Tak szczerze mówiąc nie zdołałam przeczytać książki,ponieważ niewiele z niej rozumiałam.Dlatego poczekałam na film,który okazał się wielkim przełomem w moim życiu.Zaczęłam inaczej postrzegać świat dookoła siebie,przestałam oceniać ludzi.Uwieżyłam,że miłość czeka na każdego z nas i na mnie również.
Następna kwestia-Colin Firth jako pan Darcy.Uważam,że byłoby olbrzymią pomyłką obsadzenie w roli Darcy'ego kogoś innego niż Colin.Filmowy Darcy był przystojny,inteligentny,miał płomień w oczach.Mężczyzna w sile wieku.Colin miał w sobie wszystkie powyższe cechy.Reżyser dał Firthowi szansę,którą ten doskonale wykorzystał,stwarzając niepowtarzalną postać,którą była rola Darcy'ego.
Veto! Colin świetnie grał rolę Darcy'ego i jest seksowny. Te jego spojrzenie... rozpływam się przy nim... Ach xD Ile to razy marzyłam o takim facecie... och, żeby się chociaż pojawił we śnie :P
Wow jestem kompletnie zaskoczona przez założycielkę tematu... Według mnie Colin Firth jest jednym z najprzystojniejszych, najsłodszych aktorów. Jego smutne oczy, wogóle sposób bycia jest rozbrajającym. A do roli bohaterów romantycznych jest wprost idealny :D
Uważam ,że nikt nie nadaje się bardziej na pana Darcy'ego niż Colin Firth:)To wspaniały aktor , który szczęście zagrać 2 razy Darcy'ego w dwóch świetnych filmach.Wg mnie jest aaaaaaaabsoluuuuutnie seksowny , jest uosobieniem brytyjskiego seksapilu i klasy , takich facetów już nie ma.
nie mówi się czasem że ktoś jest 'ASEKSULANY' a nie 'ASEKSOWNY' ?
Moim zdaniem Firth jest przystojny, i do roli pana Darcy pasuje jak ulał ;]
Mówi się czasem aseksualny, jeśli nie można określić płci, misiu pysiu.
a czasem mówi się aseksowny, kiedy nie podnieca nikogo z zebranych na sali.
Absolutnie się nie zgadzam, Colin Firth na tle dzisiejszych zniewieściałych, miękkich wymoczków lansowanych przez portale plotkarskie to istny ideał <3 Nie jest przykładem klasycznego piękna, ma w sobie po prostu "to coś", a grany przez niego pan Darcy to typ faceta, który najbardziej mnie pociąga - niby grzeczny i ułożony, a jednak gdzieś tam kryje mu się diabełek pod skórą ^^
Sorry, ale znudziły mi się już naiwne komedyjki romantyczne z bożyszczami kobiet w stylu George Clooney czy Matthew McConaughey ;p