PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=119724}
6,1 72 tys. ocen
6,1 10 1 72248
5,4 22 krytyków
Dziennik zakrapiany rumem
powrót do forum filmu Dziennik zakrapiany rumem

Niestety najsłabiej wypadają w tym wszystkim aktorzy, a przede wszystkim Johnny Depp. Był
on jednym z bliskich przyjaciół Huntera S. Thompsona i doskonale naśladował go w Las
Vegas Parano Terry’ego Gilliama. Dziwi więc, że w Dzienniku nie starał się przemycić choć
częściowo osobowości pisarza http://www.e-splot.pl/index.php?pid=articles&id=1772

ocenił(a) film na 5
pawelscibisz

Dokładnie,aż by się wstydził ;)

ocenił(a) film na 6
pawelscibisz

Giovanni Ribisi jak dla mnie był tak rewelacyjny, że wciąż czekałam aż znowu się pojawi, genialny był. Przykro mi to mówić, ale dla mnie Depp był dziwnie nieobecny w tym filmie, niby tam grał, ale co to za gra...

pawelscibisz

O czym wy mówicie? Przecież on zagrał świetnie, ten film nie miał być kontynuacją LVP.

ocenił(a) film na 5
0wner2

Oczywiście że nie miał być, ale Depp naprawdę zagrał słabiutko i to nie jest tylko moja opinia. Wszędzie to czytam.

Tortuga033

No to oznacza, że wszędzie piszą idioci, bo to wreszcie jest rola, gdzie Depp wraca do korzeni i pokazuje klasę po kilku latach grania w komercyjnej papce.

ocenił(a) film na 5
0wner2

buhahaha odezwał się głos prawdy.

Tortuga033

Żebyś wiedział. Ja się znam na filmach.

ocenił(a) film na 5
0wner2

Tutaj się każdy zna

Tortuga033

Na pewno nie ty (wystarczy spojrzeć w oceny - Ice Age II, Avatar 10/10 WTF?).

ocenił(a) film na 5
0wner2

I co myślisz że jesteś lepszy bo w twoim mniemaniu to gówno? Śmieszny jesteś..

Tortuga033

Te filmy to nie gówno, ale średniaki. Na pewno nie na 10.

ocenił(a) film na 5
0wner2

Możliwe że masz rację, ale nie zawsze daje 10 filmom które rzeczywiście na to zasługują, czasami ze względów sentymentalnych.

Tortuga033

Ja też, ale powiedzmy sobie szczerze, masz sentyment do Avatara? Przestań. A Ice Age w porównaniu do jedynki było mega słabe.

ocenił(a) film na 5
0wner2

Po prostu urzekł mnie ten film pod względem wizualnym. Zresztą nie będę ci się tłumaczyć, moje oceny moja sprawa...

0wner2

onanizowałeś się?

Vaylander

Kiedy?

0wner2

a kiedy nie?

0wner2

dla mnie depp to przeciętny aktor dla mas
Day lewis ,Philip Seymour Hoffman ,Geoffrey rush ,Javier bardem czy ralph fiennes to wielcy współcześni aktorzy

lotr12345

O rany... Proszę nie gadaj tak. Nie ma to najzwyklejszego sensu... Dla mas bo zagrał w kilkinastu filmach, które stały się hitami ? To nie jego wina. Jest świetny i nie mozna mu tego odmówić. Jedyne czego się można czepiać to to, że już zaczyna się powoli powtarzać. Ciągle gra pisarza w taki sam sposób.
Idąc Twoim tropem myśleniach to Finnes jest absolutnie dla mas bo zagrał w HP, którego wielbią miliony nastolatków... Tak zabrnelibyśmy do tego, że najlepszymi aktorami są studenci z filmówki kręcąc filmy amatorskie z urdzinowej kamery sony albo co gorsza aktorzy z filmów artystyczych rodem z CSW.
Nie nie nie... odradzam definicji dla mas, sprzedał się, komercja etc.

ciech007

tyle że Fiennes niszczy deppa w każdym aspekcie gry aktorskiej i u niego przeważają raczej filmy z trochę wyższej ligi
a w Harrym Poterze bądź co bądź w rolach drugoplanowych zagrało wielu wybitnych brytyjskich aktorów ,którzy za sobą mają również karierę sceniczną i ogromne uznanie krytyków
depp w teatrze nigdy nie grał

lotr12345

A na jakiej podstawie oceniasz gre aktorską u gigantów kina amerykańskiego ?

ciech007

W szkole amerykańskiej wciąż popularny jest Stanisławski trudno dopatrzeć się godnych następców Brando , De Niro czy Dustina Hoffmana .Jest jeden Philip Seymour Hoffman -prawdziwy mistrz ,który potrafi odnaleźć się w każdej roli niezależnie od tego czy gra w lepszych czy gorszych produkcjach .Capote -żaden Amerykanin nie zagrał takiej roli od czasów de Niro i wściekłego byka .Hoffman sprawdza się w trudnych scenach dramatycznych ,potrafi zbudować skomplikowany portret psychologiczny swojej postaci .Warsztatem mógłby obdzielić deppa ,crowa nortona,pitta i innych .
ale i tak wolę Day Lewisa :)

lotr12345

Ja zgadzam się co do tego. Hoffman czy De Niro stwarzają coś niesamowitego - z ogromym naciskiem na Hoffmana. Jednak nie zapomnijmy o tym, że są to zupełnie inne osobowości. Poza tym Depp w większości gra w takich rolach lekkich zarazem bardzo podonych. Moim zdaniem nie jest zły bo kreacje ma niekiedy bardzo udane. Oczywiście nie będzie to ten sam rodzaj dramatyzmu i przejęcia jak u Hoffmana w Nocnym Kowboju czy Rain Manie. Jeżeli masz na myśli to, że Depp tak naprawdę nie stworzył żadnej dramatycznej roli, a jego postacie są z reguły bardzo powierzchowne to się zgodze. Nie mniej jednak na ekranie prezentuje się dobrze i nie znam lepszej twarzy do grania ludzi z naszych marzeń - znaczy takich dronych cwaniaczków bardzo awangardowych i przesiąknietych tym właśnie stylem niechlujnym, a zarazem posiądającym pewną prezencje i wdzięk.

ciech007

Zgadzam się z ciech007. Chciałabym także dodać, że słowo masowy a dokładniej kultura masowa oznacza kulturę popularną rozpowszechnioną przez mass media. Czyli tak naprawdę wszystko możemy teraz nazwać "masowym" dlatego lotr12345 uzywa tego okreslenia nietrafnie i proboje bez sensu nadac mu calkowicie pejoratywne znaczenie.
Dziś właśnie nad tym myślałam .. Tzn teraz już nad Deppem, nie nad kulturą masową. I doszłam do wniosku, że faktycznie może dziadek sie starzeje... :-). Jak mam być całkowicie szczera w ogóle nie przemawia do mnie jego rola jako pirata, a po obejrzeniu samego trailera "dziennika.." nawet nie mam ochoty oglądać całości, bo po pierwsze film nie w moim typie a po drugie.. Cóż.. Czasem oglądałam filmy tylko dla Deppa, bo tak sie przejawia moje uwielbienie do jego osoby, ale tym razem nic mnie nie przyciągnęło.. Absolutnie nic. Nawet delikatny wąsik... ;-)