Nie zawiodłam się. Film ma swój klimat, na szczęście nie amerykański czego się spodziewałam. Zakończenie miłe i nie tak banalne jakby się mogło wydawac. Poza tym Reese...poprostu fajny film.
Zgadzam się z Tobą w 100%. Po pierwsze Reese, podrugie Reese, a po trzecie niezwyczajnie piękna miłość ukazana w cudownie prosty sposób.
Ja również się z tobą zgadzam.Prawdziwa miłość ukazama w rewelacyjny i prosty sposób.