czy znacie filmy równie urocze,wyraźne,ostre,o tematyce miłosnej,czyli komedie romantyczne,tak super zagrane i opowiedziane reżysersko? na które nie żal czasu a i chce się je obejrzeć ponownie? nie mówię o papkach i pseudo romansach,sztucznie wykreowanych,tak naciąganych że aż strach,o zakończeniu równie uroczym jak tu? bo przyznam że miejscami już myślałam że miłość do męża przegra z miłością do nowego absztyfikanta:)
legalna blondynka 1 i dwa też są takie słodkie:) bo gra w nich Reese:) coś?:))
Shiloh: dzięki!
Ja polecam ci film "Jak w niebie", też z Reese - ciekawa fabuła, a i pośmiać się jest z czego. W "Legalnej blondynce" Reese gra rolę słodkiej i głupiutkiej kobietki, dlatego jeśli lubisz ją w tej zadziornej wersji, odpuść sobie ten tytuł.
Z tego, co jeszcze sobie na tę chwilę przypominam, to "Sposób na teściową" z Jennifer Lopez i Jane Fondą. Zabawny, pozytywny, ubawiłam się po pachy obserwując co niektóre poczynania przyszłej teściowej, która za wszelką cenę nie chciała dopuścić do ślubu syna z jego narzeczoną.
a czy oglądaliście film"cztery gwiazdki"? tez gra Reese..slyszalam rozne komentarze..i dobre i zle..a wy jak sadzicie?
dzięki! ostatnio widziałam"coś nowego"..Moze nie z Reese,tylko z aktorką ktorej nie pamietam za bardzo,ale zjadliwy...czy jeszcze jakieś nawet nie-Reesowe filmy warte oglądania?tzn komedie romantyczne?
dzięki,nie widzialam:) chętnie zobaczę zwłaszcza ze czas smętny i deszczowy..prosze o jeszcze jakies propozycje!
Ja polecam (choć moim zdaniem ciężko trafić na dobrą komedię romantyczną): "Kate i Leopold", "Jak stracić chłopaka w 10 dni", "Holiday" (moim zdaniem mega i w sam raz na święta!), może nie do końca komedia romantyczna, ale warte uwagi " Och życie", klasyk "Amelia", "Dzienniki Bridget Jones", "Żona na niby" i "Brzydka prawda", bo można się pośmiać, również podobało mi się wymienione wcześniej "Jak w niebie", mogłabym jeszcze polecić "Kocha, lubi, szanuje", "Na pewno być może", mam też sentyment do "Mój chłopak się żeni" i do "Mojego wielkiego greckiego wesela". Sama planuje obejrzeć klasyk "Rzymskie wakacje" (ocena na fw 8,0 mówi sama za siebie), ze starszych filmów polecam też "Sabrinę", choć oglądałam tylko remake z Julią Ormond i na koniec "stosunki międzymiastowe".
Baaaardzo Ci dziękuję! Większość z tych filmów juz widzialam, niektóre rzeczywiście na poziomie, ale prawdą jest że już teraz bardzo trudno jest trafić na film nie tyle z fajną fabuła, aktorami i do tego komedie romantyczna:)