Może jestem głupia, ale nie rozumiem . Nie miała zaufania do mężczyzn, nie miała z nim żadnej
więzi, żadnych pocałunków itp. A tu nagle ściąga majtki i zaczynają ....
Chodzi o to że jako jedyny facet nie chciał jej wykorzystać, nie zrobić jej krzywdy, tylko jemu
zaufała ? Czy po prostu była niewyżyta seksualnie ?
Nie do końca mu zaufała,ale jest tak jak mówisz. Nie chciał jej nic złego zrobić plus (co wyszło pod koniec filmu i w kolejnych częściach) fakt,że poczuła coś do niego,właśnie z tego powodu,że był taki "normalny".
Właśnie to ją w Mikaelu zachwyciło - to mężczyzna, nad którym miała władzę, to on ją poprosił o pomoc, czuła się przy nim normalnie, przed samym seksem szyła mu twarz. Postanowiła to wykorzystąć, oczywiście w pozytywny sposób. Swoją drogą intryfuje mnie seks w tmy filmie - taki zwierzecy, zwykłe ujście pożądania. W ogóle nie podniecające.