Obejrzałem ten film i jak w tytule, odczuwam pewien niedosyt. Problematyka fajnie ujęta, portret psychologiczny głównej bohaterki zdecydowanie zasłonięty grubym murem, jako widz naprawdę trzeba wykazać się skupieniem by wyłapać pewne subtelne smaczki...
Produkcja ogólnie przegadana - co w tym wypadku nie stanowi problemu, trzeba wspomnieć również iż każdy kto oczekiwał mocniejszych scen - znając zdolności Sashy, będzie zawiedziony.
Wracając jednak do sedna sprawy, w momencie kiedy człowiek zauważa pewną dramaturgie, coś się zaczyna dziać w filmie, ten nagle się urywa... tak jak by nagle zostawiła nas dziewczyna bez słowa, zmieniła numer telefonu, wyjechała a my nie wiemy gdzie i dlaczego. W zasadzie można się poczuć nawet oszukanym...