Moze latwy prosty, ale bardzo ladny. Nie powiem ze przewidywalny,bo tak naprawde jak w kazdym filmie o podobnej tematyce przyjazn glownych boheterek na koncu wcale nie byla taka szalebncza, jak mogloby sie dimyslac. Momentami bardzo wzruszajacy, ale przede wszystkim zabawny. Szczegolnie Britthany Murphy powalala mnie na lopatki! I nie mowcie,ze jest baznadziejna aktorka, bo to nie prawda! 8/10!!!!