Do połowy filmu myślałem, że to będzie totalne dno. Dopiero w drugiej połowie rozwinęła się akcja, napięcie wzrastało z każdą minutą, klimatu nie brakowało w zasadzie od początku. Nie zabrakło również jumpscare'ów wyskakujących przed ekran, ale powoli już do tego przywykam. Zakończenie zaskakujące, najlepsza była ta kolekcja filmów z zamordowanymi. Chciałem dać 7/10, ale tak, jak wspomniałem nie zabrakło jumpscare'ów, które za którymś razem już irytowały i nasuwało się tylko słowo "przesada".