PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34876}

Dziwolągi

Freaks
7,6 8 907
ocen
7,6 10 1 8907
7,2 14
ocen krytyków
Dziwolągi
powrót do forum filmu Dziwolągi

dlaczego ten film był w wielu krajach przez tyle lat zakazany a gdzieniegdzie niby nadal jest? Co w nim takiego nie wiem, szokującego/niemoralnego/okropnego? Przecież ludzie z deformacjami, różnymi chorobami, defektami istnieli zawsze, istnieją nadal i pewnie niestety będą istnieć - to normalna sprawa, że są wśród nas! Jeśli chodzi o fabułę większą odrazę i niesmak budzi para "normalnych" bohaterów. Żadnych scen niezrozumiałego okrucieństwa, przemocy, seksu... Takie na przykład Salo Passoliniego - wiadoma sprawa, ale tutaj?...

vene

Pewnie z tych samych powodów dla których nie możesz już pooglądać sobie takich "dziwolągów" w cyrku, czy na ulicznym jarmarku. Cudze kalectwo nie powinno być przyczyną rozrywki, mocnych wrażeń dla widza. Oczywiście Browning nie pokazuje w swoim filmie odmieńców jako wynaturzone potwory, nie mniej jednak niektórzy tak właśnie odbierają ten film - jako horror, w którym występują różne kreatury budzące przerażenie. Inna sprawa, że cenzura często kroiła filmy, bądź zakazywała ich całkowicie przez o wiele większe głupoty i dużo bardziej błahe powody, jak chociażby scena, gdy dziewczyna jest gwałcona przez drzewo w Evil Dead.

ocenił(a) film na 10
szklista

wystarczy dobrze poczytać wstęp filmu,tam wszystko jest wyjaśnione. Czemu oczekujecie w latach 30-stych skandalu na miare XXI wieku? nas szokuje już tylko coś tak obrzydliwego pokroju Passoliniego,w latach 30stych to był ogromny szok,przecież to nie jest chyba trudne do zrozumienia, świat sie wynaturza coraz bardziej,coraz mniej nas szokuje,coraz więcej rzeczy rozumiemy i uznajemy za normalne.

Shrodis

Z tej wypowiedzi wynika, że zrozumienie jest wynaturzeniem.

szklista

Przez takich jak ty świat schodzi na psy.

vene

Kiedyś nie było o takich ludziach programów w tv, nie spotykano ich na ulicy, lecz właśnie zamykano w cyrkach, stąd atmosfera skandalu w okół filmu, który wywołał burzę w społeczeństwie nieprzyzwyczajonym do tak- można powiedzieć skrajnych - odmienności. Czemu nadal jest (podobno) zakazany nie bardzo rozumiem, ale patrząc z perspektywy świata lat 30 jest to całkiem "zrozumiałe".

antonoowka

Nieprawda, a właściwie nie do końca. Film był przez wiele lat zakazany ze względu na scenę kastracji Herkulesa. Nie ma jej w dzisiejszych wydaniach DVD. Interesowałam się kiedyś całą otoczką związaną z filmem, ale dziś już nie mogę znaleźć żadnych informacji. Ale wówczas tamta scena wzmocniona przez obraz ludzi z deformacjami w filmie była baaaardzo szokująca. Chyba nadal by była.

ocenił(a) film na 8
ElfnA

To bardzo ciekawe co napisałaś. Faktycznie obecnie dostępny film jest podejrzanie krótki. Z taką sceną na pewno byłoby drastyczniejsze, ale i na swój sposób ciekawsze jako historia. Tzn. wydaje mi się, że byłoby powiedzmy mniej ugrzecznione i przez to bardziej realistyczne. Okrucieństwo mszczących się odmieńców byłoby bardziej podkreślone, co dawałoby pewien dysonans moralny. Kiedy ogląda się film w obecnej postaci ma się negatywny stosunek jedynie do pary niezdeformowanych bohaterów, a tak nie było by tej jasności na ile kogo potępiać, kto był bardziej okrutny. I faktycznie to był bardzo dobry dodatkowy powód do zakazania filmu, bo pokazywał także okrutną stronę zdeformowanych, czyli jakby dawał dobry argument by się ich bać (że nie tylko wyglądają przerażająco, ale też są zdolni do przerażających czynów).

A mogłabyś napisać czy jeszcze coś usunięto? Czy w pierwotnej wersji było np. pokazane coś więcej na temat tego, co przytrafiło się Kleopatrze? Czy jedynie tyle, że najpierw ucieka, a potem końcowy efekt (w sensie jak wygląda). Ile trwała pierwotna wersja filmu?

Eleonora

Według drugiego tomu historii kina film trwał pierwotnie 90 minut, MGM skróciło go do 64.

ocenił(a) film na 8
GstV

O, widzisz, to bardzo dużo obcięli. Dzięki za tę ciekawą informację. Szkoda, że nie mam dostępu do tej długiej wersji.

ocenił(a) film na 8
Eleonora

"I faktycznie to był bardzo dobry dodatkowy powód do zakazania filmu, bo pokazywał także okrutną stronę zdeformowanych, czyli jakby dawał dobry argument by się ich bać (że nie tylko wyglądają przerażająco, ale też są zdolni do przerażających czynów)."

Raczej było odwrotnie. Z tego co wyczytałem, to częścią wyciętego materiału były właśnie dialogi, które ukazywały "normalnych" ludzi w jeszcze gorszym świetle, niż w obecnej wersji. Wśród reszty wyciętych scen była też na pewno taka przy końcu filmu, która pokazywała Herkulesa śpiewającego sopranem (po tym jak został wykastrowany przez "freaksów"). Podobno wycięto też scenę samej kastracji i skrócono tą jak "freaksy" atakują Kleopatrę.

P.S. Wersja pełna jest uznawana za zaginioną i niemożliwa do zdobycia.

ElfnA

Tu jest jakaś scena usunięta
http://www.youtube.com/watch?v=sALWUsvL4X4&feature=related

endrju_p_2

Nie, ta scena powyżej znajduje się w filmie...

jchorzepa

Dokladnie tak. Pamietam ją do dzisiaj chociaż oglądalem ją na poczatku lat 70-tych w Iluzjonie jeszcze przy Placu 3 Krzyży wejscie od tyłu. Zrobil wrażenie, takich ludzi wtedy nie widywalem.

ocenił(a) film na 8
ElfnA

To nie scena kastracji była powodem zakazów, gdyż była ona ponoć zawarta tylko w wersji wyświetlanej na seansach przedpremierowych (albo jednym seansie, bo na bazie dostępnych źródeł ciężko stwierdzić, czy było ich więcej). Ponieważ film był odebrany przez widzów bardzo negatywnie (a nawet pewna kobieta groziła, że pozwie wytwórnię MGM do sądu za poronienie podczas pokazu), to Irving Thalberg, który odpowiadał za kontrolę filmów na etapie przedpremierowym zdecydował się skrócić go z około 90 do 64 min. Jeszcze na pokazie 28.01.1932 w Fox Theatre w San Diego była zaprezentowana wersja niepocięta. Był to podobno ostatni raz (przynajmniej oficjalnie), gdy była wyświetlana (co ciekawe akurat wtedy film okazał się sukcesem kasowym). W lutym miała premierę wersja ocenzurowana. Nie mam jednak pewności, co do tych informacji, bo te, które można znaleźć w Internecie na temat filmu bywają ze sobą sprzeczne, nawet na samym imdb.

ocenił(a) film na 6
Papuzinski

Niestety, tak to jest, kiedy jakiś film zaczyna obrastać swoista mitologia. Ludzie zaczynają dopisywać kolejne miejskie legendy, inni je powtarzają, nie mając w zwyczaju kwerendy źródeł i tak po latach ciężko już powiedzieć, co było faktem, a co dopisano jako straszną historyjkę.

Kabel90

Kabel, masz rację. Ja też spotkałem się z sytuacją, że tworzyli jakieś ,,nowe życie" filmu. Nawet bez wiedzy na ten temat mogłem zauważyć sprzeczność, a więc nieprawdziwość informacji. Ludzie coś zmyślają a później tworzą się jakieś pseudofakty i trudno odróżnić fickję od prawdy.
Zresztą to nie tylko filmów dotyczy. Ogólnie jest to ogromy problem.

ocenił(a) film na 8
vene

Ja długo sobie nie zdawałam sprawy z tego, że kiedyś, kiedy "dziwolągi" w sensie ludzi z różnymi deformacjami, ludzi np. "ludzi-kogutów" itd. traktowano jako ciekawostki, jako swego rodzaju maskotki np. na dworach, kiedy wśród zamożniejszych osób była jednym słowem moda na trzymanie ich jak takich ciekawostek i było na nich zapotrzebowanie, ludzie z wszelkich warstw społecznych chcieli ich oglądać nie tylko w takich objazdowych miasteczkach/cyrkach/zoo, to kwitł proceder porywania zdrowych dzieci, najlepiej niemowląt i specjalnie krępowano ich ciała tak by nie mogły się normalnie rozwinąć, że np. wsadzano je na lata w coś w rodzaju beczki, z której wystawała głowa, a reszta ciała nie mogła urosnąć. Takie ludzkie bonsai. Do tego dokonywano różnych strasznych modyfikacji chirurgicznych, obcinano, deformowano, skracano kończyny i nie tylko, czy same dłonie, obcinano nosy, wycinano struny głosowe, by robić wspomnianych "ludzi-kogutów", którzy wydawali potworne pienie. To były niewyobrażalne okrucieństwa, a specjalizowali się w tym cyganie (i stąd też wzięło się to straszenie dzieci, że jak będą niegrzeczne, to przyjdzie cygan i je porwie).

To było bardzo popularne i dobrze płatne, zamożni ludzie robili nawet zamówienia jakiego rodzaju potworka chcą mieć np. jakiej wielkości i przypominającego jakie zwierzę czy coś innego. I w ten sposób modyfikowano i kształtowano zdrowe dziecko, by coś takiego z niego wyrastało. Ludzi, którzy z natury mieli tego rodzaju różne deformacje, w dodatku niekoniecznie tak "atrakcyjne", zwyczajnie było za mało, żeby zaspokoić popyt. I takich ludzi także przedstawiano w obwoźnych cyrkach/ludzkich zoo. Absolutnie nie trafiali tam wyłącznie ludzie z natury tak strasznie doświadczeni.

Tak więc ze zjawiskiem "dziwolągów" łączył się niesamowicie okrutny proceder i czarna karta historii ludzkości, więc być może z tego powodu - jako film powiązany z tym zjawiskiem - został on zakazany. Co więcej w filmie mamy wprawdzie jako zemstę, ale jednak dokonanie modyfikacji i tego rodzaju tortury skutkujące stworzeniem dziwolągów, więc na swój sposób jakby twierdzenie, że w pewnych przypadkach to jest nawet OK, coś co można odebrać jako usprawiedliwienie dla takiej potworności, więc siłą rzeczy jest to trochę jak umniejszenie tragedii tych wszystkich ludzi, którzy padli ofiarami "przemysłu" tworzenia "dziwolągów" ze zdrowych ludzi.
Jeśli nie zna się tła historycznego, to patrzy się na tę historię jako po prostu wymyśloną, ot, film. Zakończenie wydaje się nawet ciekawe, choć raczej nieprawdopodobne. Natomiast przy wzięciu pod uwagę rzeczywistej przeszłości nabiera to innego wydźwięku. I wtedy już potępienie tego filmu jednak nie dziwi. Dodatkowo mamy tu osoby same będące "dziwolągami" (z natury bądź nie), które tworzą przemocą i okaleczeniem dziwolągi ze zdrowych fizycznie osób, więc też można to odebrać tak, że te pierwsze "dziwolągi" nie są wcale jedynie takimi ofiarami i że też w jakimś stopniu są okrutne i zepsute moralnie, i nie ma co ich żałować. I to też można poczytać za obrazę ofiar, umniejszanie ich cierpień, i sugerowanie, że same nie były lepsze od oprawców.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones