Świeżo po seansie i powiem Wam, że jestem miło zaskoczony. Mam 24 lata, zaś na film
poszedłem sam i cóż - spodziewałem się bajki dla dzieci, po nowemu - płytkiej, głupiej i
jakoś tak nie trafiał do mnie Dzwoneczek 3D i idea "WRÓŻY". Ale się miło zaskoczyłem.

Polecam rodzicom zabrać dzieciaki na film i to nawet nie tylko te ściśle najmłodsze.
Bardzo ładna, pozytywnie disneyowska bajka. Prosta, przyjemna, ale nie płytka. Jest
przesłanie o miłości, o przyjaźni i braterstwie. Pojawiają się śmieszne motywy i gagi, ale
są też smutne momenty, które wzruszają (aż mi się nieswojo zrobiło, w scenie pęknięcia
pewnych skrzydełek). Na plus charaktery postaci, które choć nie mają wiele czasu
ekranowego, są bardzo ładnie wykreowane. Film się przyjemnie ogląda i bawiłem się
bardzo dobrze.

Proste to to wszystko, ale dla dzieciaka myślę super. Słyszałem śmiech dzieci na sali.
Bardzo ładne piosenki, bardzo ładnie wszystko z wizualizowane. Nie oglądałem wiele
bajek dla dzieci, tego typu (jeśli w ogóle) - dla najmłodszych, a to co sam oglądałem jako
dziecko - cóż, ciężko porównywac - wtedy sam byłem dzieckiem. Jednak stwierdzam, że
to bardzo udany, sympatyczny film. W sam raz dla młodego dzieciaka, a i starsza osoba
go przyjemnie obejrzy.

No i ta animacja, ruchu klatki piersiowej głównych wróżek podczas oddychania. Mniam.