To jest taki film, ktory mozna byloby ogladac o kazdej porze dnia i nocy, a ci co dodaja komentarze,ze film jest nudny czy nieciekawy nazeza delkiatnie to ujmujac do mniejszosci, albo zeby spojniej napisac do pokolenia urodzonych w latach 90tych! na E.T. wychowaly sie cale pokolenia,chodzilo sie do kina kilka razy, na poczatku lat 80tych kiedy kopie dotarly na komunistyczny polski rynek, kiedy jeszcze przed filmami puszczano kronike filmowa, a pani w kasie sprawdzala legitmacje czy wlasciciel biletu ma skonczone 13 lat!!!! takie byly czasy... co nie zmienia faktu, ze film traci myszka albo uciekl mu niezapomniany klimat. Nic z tych rzeczy... to jest ponadczasowe, jedyne w swoim rodzaju kino uczace, wzruszajace...film o przyjazni , jeden z najlepszych jaki nakrecono! Spielberg zawsze podkreslal,ze to najbardziej osobisty z jego filmow...widac w nim reke mistrza, swietne prowadzenie mlodych aktorow, rewelacyjny dobor kompozytora..bo muzyka Johna Williamsa jak caly filmm jest klejnotem w swoim gatunku!