Bardzo dobry film, wciągający - dla fana skoków narciarskich pozycja obowiązkowa.
Ale tak jak wspomniał pewien użytkownik, są w nim nieścisłości. Np. w filmie skaczą stylem V, a nie równoległym, a "olimpiadę" zorganizowali na skoczni Schattenbergschanze w Oberstorfie a nie w Calgary.
a Adaś Małysz Orłem z Wisły !!! Myślę, że film o Małyszu też byłby ciekawy, ale na to jest chyba jeszcze za wcześnie. Teraz mógłby powstać jakiś film o Nykkanenie (niestety dramat), Simmonie Ammanie (ktoś go kiedyś nazwał Harrym Potterem skoków narciarskich), a może Janie Bokloevie, który jako pierwszy skakał stylem...
więcejFilm oglądałam już kilka razy i nie zmiennie poprawia humor!! Ciekawa historia, ku mojemu zdziwieniu autentyczna
Wszyscy chwalą Egertona, a mnie akurat w tej roli drażni. Uważam, że aktorsko przeszarżował, tworząc postać przerysowaną, z mimiką na granicy parodii. Sam film sympatyczny.
Wyłączyłem w momencie, w którym Hugh Jackman z petem w ustach i w zwykłej koszuli oddaje skok. Nie mogłem wytrzymać zażenowania.
Prawdziwy Eddie nie grzeszył urodą, co było zreszta podkreslane w filmie. Nie rozumiem, czemu wybrali aktora, który jest bardzo przystojny i mimo charakteryzacji mającej go oszpecić wygląda całkiem dobrze. Zwłaszcza te teksty o tym, jaki jest brzydki dziwnie brzmią, gdy się patrzy na niego i nie jest XD. Ale mimo...
W trakcie filmu, kiedy postać grana przez Hugha Jackmana słucha radia, prezenter zaczyna mówić o bobsleistach z Jamajki. Hugh od razu wyłącza odbiornik. Jest to chyba zamierzony ukłon w kierunku 2-iej sensacji tamtych igrzysk.
Dla osób chcących bardziej zgłębić ten temat polecam film: "Reggae na lodzie"...
dzięki chęciom, poświęceniu, pasji, dążeniem do celu, można osiągnąć wszystko. Od lat główny bohater marzył żeby zostać olimpijczykiem. Marzenie wydaje się nie do spełnienia, bo nigdy nie trenował profesjonalnie żadnego sportu, a jednak zawziął się w sobie, mocno wierzył w to że się da i dopiął swego. Film jest świetną...
więcejCo za świetny film! Biografie to nie moja działka, ale tą oglądałam z dużą przyjemnością :) nakręcony z jajem, a za razem wzruszający! Oby więcej takich produkcji! :D :D
Byłoby świetnie gdyby nie te wszystkie wzruszające momenty... za dużo też wątków pobocznych... swoją drogą też nie do końca udanych... trochę za słodkie to było... za to bardzo fajna rola Tarona Egertona. Ogólnie całkiem spoko ale mogło być zdecydowanie lepiej.
Wspanialy film i wspaniala historia. Film smieszny i zarazem wzruszajacy z przeslaniem. Patrzac Na Eddiego to jakbym patrzyl na Malysza. Nie Chodzi o sukcesy ale o dyscypline. No i mamy takze watek Jamajskich bobsleistow w Calgary.
Polecam z czystym sumieniem 8/10