FILM JEST BARDZO DOBRY, ALE NIE DOSKONAŁY. zAKOŃCZENIE TO TOTALNA KLAPA... W PEWNYM MOMENCIE ODCZUŁEM, ZE REZYSER SAM SIE POGUBUIL. POMYSL JEDNAK BARDZO DOBRY. OSEMKA
CO TY GADASZ???? WŁAŚNIE ZAKOŃCZENIE JEST NAJLEPSZE W FILMIE. GOŚĆ DLA MIŁOŚCI SWOJEGO ŻYCIA POSTAWIA SIĘ POŚWIĘCIĆ I ZERWAĆ Z NIĄ WSZELKIE KONTAKTY BY ONA BYŁA SZCZĘŚLIWA. JEŻELI NIE ROZUMIESZ PROBLEMU TO NIE WYPOWIADAJ SIE LEPIEJ WOGÓLE!!!!
Ja bym wolał żeby film był dłuższy ale żeby ostatecznie połączył się ze swoją ukochaną, zakończenie nie jest złe ale mogło być lepsze :(
a co do zakończenia w wersji reżyserskiej było naprawdę chamskie blee
ale i tak jest to jeden z najleszych filmów jakie oglądałem w życiu :) mam nadzieję tylko że powstanie druga część ...
No cóż film niezły pod warunkiem, że ma się chwilkę czasu na odmóżdząjące kino, zapodać, obejżeć, zapomnieć. Trzeba przymknąć oko na nielogiczności podrózy w czasie, typowo hollywoodzką końcówkę, naiwny (mijescami do bólu) scenariusz. Ale film broni się generalnie klimatem i jako taką uniwersalnością. Dobry lecz bez rewelacji. Dla osób ,które chcą podjąć się obejżenia podobnej tematyki, ale z odrobiną refleksji i bez kiczu polecam Donnie Darko w wersji -najlepiej- Directors Cut.