Jak dla mnie zachwyty nad tym filmem mocno przesadzone... mnie w trakcie oglądania strasznie męczył... może i porządne wykonanie ale ogólnie co najwyżej średni... szkoda bo potencjał w fabule ogromny.
Zgadzam się z Tobą. Według mnie pachniał nawet trochę kiczem połączonym z niskobudżetowością, a chyba mieli jakieś nakłady na ten film. Bardzo duży potencjał dla pomysłu przenoszenia się w czasie. Ale...strasznie przerysowane postacie-tego nie lubię. Co jeszcze? To co dobre wg mnie w tym filmie to końcówka. Gdzieś od momentu gdy była już scena jak leżał na tym łóżku w ośrodku psychiatrycznym. Miałem wrażenie, jakby za film od tego momentu odpowiedzialna była zupełnie inna ekipa filmowa. Cały film 5/10, końcówka 8/10
Też nie lubię przerysowanych postaci jednak moim zdaniem nie popsuły one tego filmu, gdyż nie miał on być realistyczny. W takich dziełach często przerysowuje się postacie by widz nie szukał niepotrzebnie realizmu, by został pochłonięty przez świat tam przedstawionym, by skupił się na wydarzeniach, a nie szukał racjonalnych wyjaśnień, których nie ma ;)
Na koniec dodam, iż ogólny zachwyt nad tym filmem mnie odstraszał, ale pozytywnie się nim zaskoczyłem ;)