Ludzie, przejrzyjcie na oczy. ten film to dno. ok, kazdy ma swoj gust, jednym moze sie podobac drugim nie, ale obejrzyjcie chociazby American History X. to jest dopiero kino. to jest film. i nie mowcie ze ten film to cudowne dzielo, najlepsze jakie widzialam/widzialem w zyciu. bo to swiadczy tylko o tym jak bardzo niewiele filmow, dobrych filmow widzieliscie.
Może mama Cię nie nauczyła, ale o gustach się nie dysutuje, tym bardziej nie wciaskaj ludziom wg. Ciebie "świetnego kina" na siłe.
jeśli uważasz ten film za dno to zapraszam na wizytę do jakiegoś lekarza, bo wątpię żebyś była zdolna/y do dyskusji i użyła jakiś argumentów.
A według mnie ten film nie jest dnem a wręcz przeciwnie jest bardzo dobry!!! Wzruszający,trzymający w napięciu, bardzo ciekawie zrobiony i jak dla mnie bomba a co do "American History X" to rownież oglądalem ten film i takze mi sie podobal ze wzgledu na świetną grę Edwarda Nortona. Ale to są dwa różne filmy i nie mozna ich porownywac bo pierwszy opowiada historie nieszczęśliwej miłości a drugi pokazuje przemiane jaka przechodzi w glownym bohaterze po pobycie w wiezieniu.Ale oba filmy sa warte obejrzenia choc nie kazdemu moga przypasc do gustu ale dnem na pewno nie mozna nazwac zadnego z nich!!!pozdrawiam