To nie było zabójstwo - to było wyrwanie chwasta w obronie własnej. A że to potencjalny szwagier, to żadne usprawiedliwienie, też znałem kiedyś laskę co miał brata bydlaka.
To w Ameryce jest uznane za morderstwo , ponieważ gdy Evan kopną jej brata parę razy ten został znokautowany i na tym powinien zakończyć , a on po prostu dokończył do jego śmierci. także były inne opcje uniknięcia wyroku , lecz na razie adwokatem nie jestem.