Efekt motyla

The Butterfly Effect
2004
7,8 515 tys. ocen
7,8 10 1 514740
6,2 48 krytyków
Efekt motyla
powrót do forum filmu Efekt motyla

Fajny 8/10

ocenił(a) film na 7

Dość fajny film....i taki nietypowy. Nie wiem tylko jednego...dlaczego to się nazywa "Efekt motyla" ??

ocenił(a) film na 10
pib2

Juz spiesze z pomoca. Samo pojecie "efekt motyla" nie ma w sumie nic wspulnego z przemieszczaniem sie w czasie.

wyobraz sobie malego niewinneg motylka frunacego sobie gdzies nad wisłą. Macha sobie tymi swoimi delikatnymi skrzydelkmi, powstaje delikatniutki wiaterek.powietrze sie porusza, nabiera predkosci(coraz wiekszej)i przemieszcza sie coraz dalej az w koncu gdzies w kansas jest tak sile, ze zrywa dachy z domow.przewraca sie samochod. wszyscy gina oprocz 1 osoby, ktora dzwoni na pogotowie.karetka jedzie i po drodz4 rozjezdza pieska.
to jest wlasmie efekt motyla

ocenił(a) film na 7
fantyna_2

Dzięki...teraz kapuje, ale ze mnie ....przecież to było proste...heheheh

ocenił(a) film na 10
fantyna_2

To nie tak dokładnie.Gdyby o to chodziło to była by to teoria nieprawdopodobna i niezgodna z prawami fizyki.Co by to było z poruszeniem powietrza przez samolot?Pojecie "efekt motyla" jest zwiazane z pewnym naukowcem ,który zajmował sie meteorologia i przewidywaniem pogody.To były zdaje sie lata osiemdziesiate ,kiedy komputery były jescze słabiutkie.Wprowadzał on szereg danych do kompa i odpowiedni program po wielu godzinach przedstwaiał wyniki.Pewnego razu jakieś dane które miały jesli dobrze pamietam 5 miejsc po przecinku, zaokraglił do setnych, przekonany ze taki sczegół nie bedzie miał wpływu na koncowy efekt, a dzieki temu otrzyma wyniki kilka godzin szybciej.Wyszedł na czas pracy komputera, a po powrocie zdumiał sie ze wyniki były zupełnie inne od spodziewanych.Okazało sie ze w pewnych ukłdach o niskiej stabilnośći ,wystarczy malutki szczegół zeby skutek był zupełnie inny.W skrócie mówiac ,tak jak motyl nie wytworzy swoim podmuchem tornada, tak samo nie przewróci 10 tonowej belki ,ale jesli ta belka bedzie jak waga połozona płasko i utrzymywała równowage dzieki temu ze zadna siła na nia działa ,to taki motylek siadajac po jednej stronie ,moze te belke przewrócić w jedna strone w okreslonych okolicznościach.I to jest zgodne z prawami fizyki oraz prawdopodobne .W przypadku pogody takie zawirowanie moze gdzies przewazyć na swoi sposób choć mało prawdopodobne to jednak możliwe.To jest ten efekt motyla ,tyle ze w filmie nie precyzyjnie ten efekt przedstawiono i stad tak naprawde wyglada nierealnie.Przekładajac to na sens filmu ,kazde wydarzenie ,nasz wybór lub brak, ma wpływ na nasz kolejne losy.Nie jest to zadna nowe odkrycie, ale w filmie fajna próba ukazania tego efektu.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
pib2

skoro jzu wiesz co znaczy pojecie "efrkt motyla", to zwiazek tego pojecia z samym filmem jest taki, ze mała zmiana zachowania, sytuacji kiedys w przeszlosci moglaby sprawic ze bylibysmy kims zupelnie innym, zylibysmy w innym miejscu, nasze losy potoczyłyby się innym torem.

ocenił(a) film na 8
pib2

dokładnie każde nasze najmniejsze zachowanie odbija się w przyszłości! ;)

ocenił(a) film na 10
pib2

ciesze sie ze moglam byc pomocna. ale o ile sie nie myle wytlumaczenie tytulu jest wcisniete gdzies miedzy napisy :)
Ale ja tez chyba uwazam ze "obłęd" byl lepszy od efektu motyla. bardziej tajemniczy. chociaz...
znacie jakies inne filmy podobne do tego?

ocenił(a) film na 6
fantyna_2

Moim zdaniem film ma się nijak do teorii chaosu (efektu motyla), która jest jedynie oryginalnym wabikiem i może była inspiracją do napisania historii. Skoro we wspomnianym efekcie motyla "machanie skrzydełkami może wywołać tajfun na drugiej półkuli" rozumiem, że coś niepozornego może mieć ogromne konsekwencje. Ale gdzie tu podróż w czasie? Poza tym główny bohater wcale nie dokonywał w swojej przeszłości kosmetycznych poprawek, ale zmiany dość radykalne i sporej wagi (czy np. wyłożenie ojcu Kayleigh wszystkich jego grzechów, niczym prorok-mistyk-głos sumienia, albo podpalenie w piwnicy dynamitu i w konsekwencji śmierć Kayleigh można porównać do delikatnego trzepotania skrzydeł motyla?).

ocenił(a) film na 10
Slowik

Tak na prawde "efekt motyla" nie ma nic wspólnego z chaosem ,jest zgodny z zasadami dynami Newtona i prawami fizycznymi ,a chaosem nazywa sie go z tego powodu ,ze nie jestesmy czesto w stanie obliczyć skutków.O ile wstrzelenie kuli na stole bilardowym ,mozna by wprowadzajac do kompa wszystkie parametry obliczyć jaki bedzie skutek na stole ,o tyle wybory ludzkie trudniej przewidziec w swoich konsekwencjach, bo zby wiele jest "parametrów" ,nie mówiac o tym ze kazde kolejne nowe wybory maja wpyw na efekty poprzednich :-)A reszte napisałem w poscie powyzej.Wiazanie efektu motyla z chaosem nie ma racji bytu.A co do przenoszenia w czasie itp ,to jedynie fikcja ,która miała ułatwić zadanie by dac mozliwosc bohaterowi zmienić los by porównac skutki.Zaabawa w przewidywanie nie ma specjalnie racji bytu, bo to tylko film.Rezyser przedstaił swoja koncepcje ,ale kazdy mogłby na swoj sposób przewidywac skutki wyborów.

ocenił(a) film na 10
Krzysiek_z_wro

Hmmmmm
Mam zdaje się jako takie pojęcie o efekcie motyla, ale tej historii nie znałam. Ciekawa...

ocenił(a) film na 10
pib2

W ekonomii efekt motyla jest wtedy kiedy jedno zjawisko powoduje napędzanie następnego.

ezi86

Może tak na "chłopski rozum"... 'efekt motyla' nie ma nic wspólnego z MOTYLEM [ten cały tekst o motylku to tylko taki przykład z wielu, nic więcej... jakoś to zjawisko musiano nazwać]!!!! ;P Jak przeczytałam zdanie "tylko nie wiem co znaczy ten efekt motyla" to mnie skręciło xD Oglądasz film i nawet nie zainteresujesz się co znaczy jego tytuł? Jaka to sztuka wpisać w google to pojęcie? Nie chce Ci się? Litości... ja nie mogę z tymi ludźmi... trzymajcie mnie bo wszystkich powyrzynam!!!!
Przesłanie filmu podobało mi się: Są ludzie, którzy nie mogą pogodzić się ze swoją przeszłością i ciągle myślą o swoich błędach. Prawda jest taka... że gdybyśmy mieli zmienić choć najmniejszą rzecz w swojej przeszłości... miało by to olbrzymie następstwo w naszej przyszłości. Nasze życie to ciąg przyczynowo-skutkowych zdarzeń.
Szukamy nieustannie złotego środka na życie... Najlepszym sposobem na bycie szczęśliwym jest pogodzenie się z teraźniejszością i życie przyszłością. To co się wydarzyło niech zostanie za nami. Ludzie zapominają, że mamy na siebie wzajemnie wpływ. Gdyby nagle każdy mógł sobie coś "pozmieniać"... wyszedłby z tego niezły chaos.
Tak więc "chwytaj dzień" Drogi Rodaku...
Film polecam ze względu na przekaz ;] reszta zajeżdża mi komerchą.

ocenił(a) film na 10
Sylwusss

Po twojej wypowiedzi wnioskuej ze sluchasz hip hopa , mam nadzieje ze sie myle bo to jest komercha a nie ten film ;p