Efekt motyla

The Butterfly Effect
2004
7,8 515 tys. ocen
7,8 10 1 514724
6,2 48 krytyków
Efekt motyla
powrót do forum filmu Efekt motyla

teoria chaosu? Że jedno zdarzenie, jeden ,wydawałoby się, banalny szczegół może zaważyć na całym dalszym życiu? Mi ten film uświadomił, że tak. Jedno z pozoru nieznaczące zdarzenie w dzieciństwie może sprawić, że będziemy mieć przerąbaną albo wspaniałą przyszłość. Co do samego filmu to uważam , że jest świetnie zrobiony. Myślę, że mogę go zaliczyć do jednego z najlepszych filmów jakie oglądałam. No i wielkie plus za role Ashtona Kutchera i Amy Amart.

ocenił(a) film na 3
Aga_FBvNCZII

Gdyby tak było, to każdy miałby przesrane. A jakby każdy miał mieć przesrane, to nie byłoby ludzi mających dobrze. A jeśli nie byłoby ludzi mających dobrze, to nie byłoby też takich mających przesrane, bo oceniamy siebie względem innych. Wystarczy troszeczkę pomyśleć, żeby uświadomić sobie, że ta teoria jest żałośnie głupia. Przecież każdy zrobił w dzieciństwie coś złego. Każdemu coś złego się przydarzyło. Nie ma ludzi, którzy nie mają złych przeżyć. Gdyby jeden banalny szczegół mógł zmienić przyszłość, to moglibyśmy ją przewidywać(na podstawie obserwacji) a to nie jest możliwe, bo przecież nie można wiedzieć teraz o tym, co stanie się kiedyś. Musiałby istnieć jakiś nośnik informacji, który przesyłałby dane z przyszłości w przeszłość. Z tego, co wiem, nie ma takiego nośnika, a jego istnienie nie jest możliwe patrząc przez pryzmat naszej klasycznej fizyki(nie mieszajmy w to na razie kwantów) Jeśli się mylę - popraw mnie.

Pisz o filmie co chcesz, ale nie pisz, że Ashton zagrał dobrze. Wtedy tracisz całą wiarygodność.

ocenił(a) film na 6
Witeczek

Ja nie powiedziałam, że KAŻDE głupstwo musi zaważyć na naszej przyszłości. Tylko, że pewne zdarzenia mogą mieć wpływ na całe nasze życie. To według ciebie jeśli ktoś był w dzieciństwie np. molestowany to to nie będzie miało żadnego oddźwięku w przyszłości? Przecież jedna błędna decyzja może zniszczyć nam życie. Zresztą film nie mówi wcale o przewidywaniu przyszłości. Pokazuje "co by było gdyby...?". A ty nigdy nie zadawałeś sobie tego pytania? Nie myślałeś co by się stało gdybyś w danej sytuacji postąpił inaczej? Naprawdę nie trzeba oglądać tego filmu, żeby wiedzieć takie rzeczy. Jak dla mnie Efekt Motyla po prostu chce nam zwrócić na to uwagę. Że nad każdą decyzją trzeba się zastanowić. Uważasz, że np. molestowanie w dzieciństwie, bicie, rozwody rodziców itp. nie mają wpływu na to jacy będziemy w przyszłości? Sądzisz, że po takich przeżyciach nie zmieni się nasz stosunek do innych osób, do życia? Nie mówię, że zawsze tak musi być, ale zazwyczaj takie rany nie pozostają obojętne w naszej psychice. A skoro już wmieszałeś w to fizykę to chyba wiesz, że każda akcja wywołuje reakcję :). A co do samego filmu to nie twierdzę, że jest on jakiś arcydziełem, ale do mnie trafił i bardzo mi się podobał. Jeśli chodzi o grę aktorów to mi pasowała, ale być może się nie znam. Widzę, że ten film strasznie działa ci na nerwy :). Ok szanuję to. Każdy ma swoje gusta. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 3
Aga_FBvNCZII

Sam film nie działa mi tak na nerwy. Nie przeczę, bo na siłę próbuje być ambitny, inteligentny... Ale to co mnie drażni najbardziej, to fani, którzy piszą "Nie zrozumiałeś go po prostu bo jesteś za głupi" na każde słowo krytyki.

Dalej uważam, że teoria jest głupia. To jaki jestem zależy ode mnie. Ja jestem kowalem mojego losu. Takim zdarzeniom ulegają osoby słabe. Staram się nie myśleć o tym, co zmieniłbym w przeszłości, wolę się zastanawiać nad tym, co mogę zrobić w przyszłości - to o wiele zdrowsze podejście do życia. Żadna decyzja nie zniszczy nam życia, jeśli tylko się postaramy. Nie ma bagna, z którego nie można wyjść, trzeba tylko trochę mózgu. Ludzie molestowani w dzieciństwie żyją normalnie, nie leżą w śmietnikach, nie stracili rąk, nie biorą heroiny... Oczywiście nie wszyscy, ale nie trzeba być molestowanym, żeby wpaść w branie. Nie każdy szczęśliwy człowiek miał szczęśliwe dzieciństwo, i nie każdy człowiek biedny miał dzieciństwo przesrane. To, gdzie zajdziemy zależy od nas, nie od przeznaczenia, nie od Boga. Polecam piosenkę "Mogę Wszystko". Gdyby było tak, jak mówisz, to każde molestowane dziecko moglibyśmy od razu przekreślić. Coś tu nie pasuje? Tak, to teoria chaosu legła w gruzach...

Heh, ale pierdolłem filozoficznego posta :) "Szukajta, a znajdzieta..."

ocenił(a) film na 4
Witeczek

Sama teoria jest ok i dziwię się jak można ją podważać:>
A to, że EM strasznie ją strywializował i ma z nią nie wiele wspólnego to inna sprawa...

Witeczek

Może i jesteś kowalem swojego losu, ale nie wszystko zależy od Ciebie i nie wszystko jesteś w stanie przewidzieć i zrobić świadomie.

ocenił(a) film na 8
Witeczek

@Witeczek, to o czym piszesz w żaden sposób się nie kłóci z teorią o której rozprawiamy.

Możesz być kowalem swojego losu, ale w każdej chwili swojego życia podejmujesz decyzje, które wpłyną na Twoją przyszłość. Z czego wynikają Twoje decyzje? Z Twojego światopoglądu, ze stosunku otoczenia do Ciebie i odwrotnie, z emocji wywołanych wydarzeniami dnia. Każdy wybór ma znaczenie i prowadzi do innego rozwiązania, nawet jeżeli w wielu kwestiach to rozwiązanie będzie miało wspólne punkty.

Sęk w tym, że Ty działasz tak, jak powinien działać każdy normalny człowiek - reagujesz na teraźniejszość. Teoria efektu motyla jest natomiast czysto hipotetyczna - nie oferuje Ci niczego, a jedynie szuka odpowiedzi na to dlaczego się znalazłeś w tym miejscu i czy można było tego uniknąć. Ta teoria zwiększa jedynie rangę wydarzeń, które w duchu przeklinamy, bo nawet jeżeli wspominamy je z nienawiścią, to właśnie one spowodowały, że jesteśmy tym kim jesteśmy. Pozwala nam ona zrozumieć zachowania innych, jak i nas samych, ale o naszą przyszłość nadal musimy troszczyć się sami.

Pozdrawiam. :)

użytkownik usunięty
Witeczek

"Myślicie, że naprawdę istanieje"

Tak, nie ma tu o czym myśleć, wystarczy poczytać tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Chaos_(matematyka) i tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_motyla .


"Gdyby jeden banalny szczegół mógł zmienić przyszłość, to moglibyśmy ją przewidywać(na podstawie obserwacji) a to nie jest możliwe, bo przecież nie można wiedzieć teraz o tym, co stanie się kiedyś."

Witeczek, napisałeś że: nie można przewidywać przyszłości, bo nie można przewidywać przyszłości. Gratuluję logicznego rozumowania. Właśnie dlatego, że jeden szczegół może (i musi!) zmienić przyszłość, nie da się jej przewidzieć. Odsyłam do przykładu z przewidywaniem pogody link powyżej (Wikipedia).

Inna sprawa, tu się z Tobą zgodzę, że nigdy nie dowiemy się jak ta "alternatywna" przyszłość miałaby wyglądać.


"Dalej uważam, że teoria jest głupia."

Ignorant?


"To jaki jestem zależy ode mnie. Ja jestem kowalem mojego losu."

No cóż. Nieprawda. Zdecydowałeś się kiedy i gdzie się urodzisz? Kto i jak Cię wychowa? Do jakiej szkoły trafisz?


"Tak, to teoria chaosu legła w gruzach..."

Kilka linijek Twojego postu, powyżej tego zdania, może świetnie posłużyć jako przykłady na poparcie teorii chaosu. Na przykład: "Nie każdy szczęśliwy człowiek miał szczęśliwe dzieciństwo, i nie każdy człowiek biedny miał dzieciństwo przesrane."


"To, gdzie zajdziemy zależy od nas, nie od przeznaczenia, nie od Boga."

Dam trochę naiwny przykład. Wychodzisz z domu do sklepu. Przechodzisz na zielonym na przejściu, a tu trach, samochód cię potrąca i zostajesz kaleką do końca życia. Założę się, że również do końca życia zastanawiałbyś się, co by było, gdybyś wyszedł do sklepu minutę później.

Przepraszam za czepialstwo.

ocenił(a) film na 10
Aga_FBvNCZII

Ja uważam, że istnieje taka teoria.
Kilka razy doświadczyłam czegoś podobnego, tylko w mniejszym stopniu.
Moja babcia złamała rękę i dzięki temu wyrobiłam sobie dowód osobisty.
Gdyby to się nie stało, nie poleciałabym do Hiszpanii ani do Paryża, a moje umiejętności języka angielskiego byłyby o wiele słabsze. A to chyba ma jakiś wpływ na moją przyszłość, hmm? To może wydawać Wam się dziwne, ale nie będę opisywać tutaj całej sytuacji.

Jak byłam mała miałam iść o rok wcześniej do podstawówki, ale jedyną osobą, która się z tym nie zgadzała był logopeda. Dlatego poszłam razem z moimi rówieśnikami. Czasami tego żałuję, jednak zastanawiam się co by było gdybym jednak poszła rok wcześniej do szkoły. Pewnie trafiłabym do innej klasy i do innych ludzi. Mogłabym trafić do złego gimnazjum. Mogłabym wpaść w nieprzyjemne towarzystwo. Zaczęłabym brać, pić i źle by to się skończyło. Byłabym kimś zupełnie innym, a tak naprawdę dobrze mi jest teraz. Za nic nie chciałabym się zmieniać.

Podsumuję to tak: Nic nie dzieje się bez powodu, a każdy szczegół może mieć duże znaczenie.

ocenił(a) film na 9
DeftonesQueen

co ma wspólnego ręka babci z wyrabianiem dowodu?

DeftonesQueen

Teoria Chaosu oczywiśice istnieje i ma sie dobrze. A co do przewidywania przyszłości, to Heisenbert sie z tym skutecznie rozprawił.
Prawda jest taka, ze nie jesteśmy w stanie zanalizować z nieskońcozną dokładnością danego układu (cząsteczki). W skócie Heisenberg powiedział, że jeśłi wiemy dokładnie gdzie co sie znajduje (atom) to nie wiemy z jaką prędkością i w jakim kierunku sie porusza i odwrotnie. Nie znajac danych wszystkich elementów układu nie możemy z 100% prawdopodobieństwem powiedzieć, jak będzie on wyglądał za sekunde czy minutę a tym bardziej za rok czy wiek. Tak więc naukowa metoda przewidywania przyszłosci nie jest możliwa.
Paranaukowa... to juz inna kwestia i nie jestem tu specjalistą, aby spekulować.

ocenił(a) film na 6
Fangoryn

chcecie coś w tych klimatach to poczytajcie o Lucid Dream :) i Lucid Dream to fakt, jak sie go ćwiczy to lepsze jak ganja .

ocenił(a) film na 10
MoRRs_Z_LaSu

lucid dream to świadomy sen . o boże, to w ogolę nie wiąże się z życiem .

ocenił(a) film na 6
fashionistka

eeee niee , sen to sie ze smiercią wiąże.

MoRRs_Z_LaSu

Raz bym zginął w karambolu ale uratowało mnie opóźnienie wyjazdu spowodowane zwykłym grzebaniem się przy szykowaniu. Podświadomie czułem żeby się nie śpieszyć.

ocenił(a) film na 10
Aga_FBvNCZII

Oczywiście. To, że na spacerze z mamą w wieku 5 lat, pewnego letniego wieczora spojrzałaś w okno na drugim piętrze kamienicy za rogiem zamiast na trzecie, może zadecydować o tym, czy zostaniesz prawnikiem czy geodetą. Wszystko ma znaczenie.

użytkownik usunięty
Paracelsus_93

Mało śmieszne, poza tym, NIE KAŻDY szczegół wpływa na nasze życie. Jak było w filmie, kiedy Evan siedział w pierdlu. Chcąc udowodnić swojemu współlokatorowi, że niby rozmawia z Jezusem w snach, postanowił się "wczytać" w przyszłość. Wtedy też namalował rysunek, na którym zabija tych dwóch więźniów (a to ciekawe), i przebija sobie ręce wkładami od długopisów. I co? Jakoś nie wpłynęło to za bardzo na jego życie. Dalej spotykał się z Kayleigh , zabił Tommy'ego, wylądował w więzieniu, tylko że z bliznami od przebicia sobie dłoni.

ocenił(a) film na 10

Być może za daleko się posunąłem. Nie wszystko ma znaczenie, ale wszystko może mieć znaczenie, bez względu czy to jest błahostka, czy trauma. Ludzi nie są świadomi, jak bardzo, z pozoru nie istotne zdarzenia wpływają na ich życie.

Paracelsus_93

"Że jedno zdarzenie, jeden ,wydawałoby się, banalny szczegół może zaważyć na całym dalszym życiu?" Akurat sytuacje pokazane w filmie nie byly nic nie znaczacymi wydarzeniami, a wrecz przeciwnie, chyba, ze dla Ciebie zabicie kolegi, albo molestowanie przez ojca jest banalnym szczegolem, to juz Twoj problem...