Nie rozumiem jednej rzeczy-Evan zaczyna miec zaniki pamięci dlatego zaczyna pisać pamiętniki. Pamiętniki w przyszlości pozwalają mu cofac się w czasie. Gdy cofa się w czasie do określonej chwili to "wypiera" swoją dawną świadomość, skąd ma zaniki pamięci. Czyli w skrócie: zaniki pamięci->pamiętniki->cofanie się w czasie->zaniki pamięci. Powstaje blędne koło w którym nie da się powiedzieć co było przyczyną a co skutkiem.
Trzeba jednak przyznać, że pomimo stawianych przez niektorych zarzutow wobec filmu (nie wdajac sie w szczegoly na ile te zarzuty sa zasadne, przeciez o gustach sie nie dyskutuje) skłania on do myslenia.
to jest znane zagadnienie i wcale nie jest bledne. przynajmniej taka jest jedna z teorii nt. podrozy w czasie, ktora mowi ze to jest mozliwe.
to samo bylo w terminatorze - pierwszy terminator zostal wyslany w przeszlosc przez maszyny. <spoiler> potem okazalo sie, ze te maszyny zostaly stworzone na podstawie wlasnie czesci z pierwszego terminatora, czyli tak jakby same (nieswiadomie) doprowadzily do swojego powstania w przeszlosci </spoiler>