Mam jedno pytanie dotyczące filmu a mianowicie a końcówce filmu z jednej z scen Evan rozmawai z Doktorem i chce żeby ten dał mu jego pamietniki na to ten mówi że ich nigdy nie było ...
I tego właśnie nie rozumiem to one były ? Czy tylko ten doktor powiedział tak żeby go uspokojić (Tak mi się wydaje że było)
Co wy na to ? ...
no nie bylo, zaczal je pisac po wydarzeniu ktore w tej rzeczywistosci nie mialo miesca, a wiec pamietniki nie powstaly...
Mi się wydaje, że były, ale nie dawały mu żadnych możliwości, a wszystko było halucynacją. Myślę w ogóle, że prawda to ta która trwała do jego pierwszej podróży w czasie, a reszta wszystkie inne rzekome fakty to jakieś halucynacje. Ale to jest właśnie super, że film pozostawia wiele pytań i każdy może sobie rozkminiać po swojemu :)
Chodzi o to, że w tej zmienionej przez Ewana rzeczywistości te pamiętaniki nigdy nie powstały. W tym świecie od dzieciństwa był w szpitalu psychiatrycznym, bo przeżył traumę po tym jak Kyile zginęła od wybuchu dynamitu. Nie było tej wizyty u lekarza gdzie doktor zalecił pisanie pamiętników. Podobnie stało się z jego ojcem, który dopominał się o swoje albumy ze zdjęciami- to dzięki nim przenosił się w pzeszłość, ale też w końcu zmienił coś tak bardzo, że owe albumy nigdy nie powstały. Przez to nie mógł już wrócić do wspomnień i był zamknięty w psychiatryku. To jest genialny film, troche skomplikowany i pewne rzeczy rozumie się dopiero jak obejrzy się więcej niż jeden raz. ;) Mam nadzieję, że pomogłem zrozumieć.
Evan cofnął się do momentu przed pisaniem pamiętników - przed momentem, gdy doktor zalecił mu je prowadzić.. skoro od tego momentu jego rzeczywistość potoczyła się "alternatywnie", to nigdy nie dostał tego zalecenia i nie pisał pamiętników.. więc doktor nie uspokajał, tylko mówił prawdę - prawdziwą dla jego rzeczywistości.