On nie pamięta wszystkiego, także tego że mówił o tych pamiętnikach.

a dlaczego lekarz twierdził że nie istnieją żadne pamiętniki?

Bo, gdy Evan zaczął je pisać miał 7 lat i to się zbiegło z zabójstwem Kelly, więc można się domyślić, że przez sądy, poprawczaki itp. nie miał okazji ich pisać, dlatego nie istniały.

Ale dlaczego w ogóle miał mówić o jakichś pamiętnikach w tym życiu co zabił Kelly? Przecież dopiero przy tej scenie w szpitalu był osobą, która zmienia przeszłość, która ma zakodowane wcześniejsze wersje swojego życia. Przykłady: budzi się i jest zdziwiony, że spał z Kally, budzi się i jest zdziwiony, że ma złamane ręce. W tym życiu budzi się i jest zdziwiony, że jest u psychiatry. Jednakże psychiatra wie o jego innych wersjach rzeczywistości, czyli z tego wynikałoby, że jednak przed tą sceną był świadomy swoich podróży w czasie i opowiadał o tym lekarzowi.

Tylko przez moment był zdziwiony że z nią spał.

Bo sobie uświadomił, że z nią spał dlatego, że zmienił przeszłość, ale w każdej wersji swojego życia podróży w czasie był świadomy dopiero gdy wracał do teraźniejszości. Można wręcz powiedzieć, że do tego momentu są to różne osoby, a już w tym momencie jest to jedna dusza przebywająca w alternatywnych ciałach.

Osoba jest zawsze ta sama tylko pamięć inna.

Ale przed momentem do którego Evan wraca z przeszłości, nie ma on pamięci o innych wersjach życia. W tej scenie wygląda na to, że ma, skoro psychiatra mówi o dzienniczkach, więzieniu, studiach. Może jednak bohater jest tak naprawdę chory i mu się wydaje, że podróżuje w czasie? Może prawdą jest po prostu to, że zabił Kally?

Gdy nieumyślnie zabił kelly to momentalnie się przeniósł do alternatywnego świata gdzie wszystko znowu jest inaczej...w swoim 1 prawdziwym świecie zaczął pisać pamietnik po wydarzeniach w strychu...

Gdy nieumyślnie zabił kelly to do momentu, który pokazała scena w psychiatryku, nawet nie pamiętał o tym jak zabił Kelly. Dopiero w tym momencie odzyskał pamięć alternatywnych rzeczywistości. A jednak psychiatra mówi mu, że nie ma więzień, nie ma studiów. Z tego wynika, że musiał jednak wcześniej pamiętać te alternatywne rzeczywistości i opowiadać je lekarzowi.

Jasne że pamiętał..opowiadał temu doktorkowi w tej swojej nowej alternatywnej rzeczywistości o swoich wydarzeniach tyle że nie pamiętał tego....

Dlaczego miałby to opowiadać? Równie dobrze mógłby opowiadać w pierwszej wersji życia, że w przyszłości się cofnie w czasie i odmieni swoje życie. W każdej wersji życia do momentu wybudzenia powinien mieć zaniki pamięci, których przyczyny nie zna.

Może zadaj pyt dlaczego nie miał pamiętników w tej alternatywnej rzeczywistości w psychiatryku?

Na to pytanie akurat umiem odpowiedzieć. Nie miał pamiętników, bo jak zabił Kelly, to lekarze potraktowali sprawę poważniej i dlatego nie zalecili, żeby po prostu pisał pamiętniki.

No właśnie.

A czy któryś mój post sugeruje, że tego nie wiem?

W tej nowej alternatywnej rzeczywistości gdzie nieumyślnie zabił kelly zaczął się obwiniać za jej śmierć.

Mi się wydaje ze to jest błąd twórców filmu po prostu, z resztą nie jedyny. Wiesz filmy o podróżach w czasie są naszpikowane błędami logicznymi, Efekt motyla ich na szczęście aż tak dużo nie ma, i co najważniejsze omija najpoważniejszy z nich czyli "paradoks dziadka"