powiem tak:
film napewno zly nie jest ale nie czyni go super przebojem
mnie wkurza osobiscie brak logiki dzialan bohatera (a takie nienormalne zachowania ogromnie mnie nerwuja-to takie podgrywania pod scenariusz - by bylo zgodne z scenariuszem... ehhh) - przykladowo: po kiego wala Evan (czy jak mu tam) rzuca sie na bombe ktora ma wybuchnac w skrzynce - debil wie ze za sek eksploduje a on sie na nia rzuca - bardziej logiczne wydawaloby sie gdyby podbiegl do matki, albo krzyczal do niej zeby sie zatrzymala czy co - ona zaskoczona na bank by sie na kilka sek zatrzymala (nie mowcie ze nie).
Wiem ze to sa male bledy - ale dla mnie tego typu drobne pomylki (brak logiki) sa gwozdziem do trumny.
jedna scena i brak logiki? hm.. pozatym evan był wtedy dzieckiem, a dziecko jeszcze nie myśli logicznie. Wiec wybacz ale Twój przykład jest zły a Twoja teza nieprawdziwa.
Obawiam się, że jego teza jest prawdziwa, bo Evan w trakcie powrotów miał świadomość dorosłego, który do tego wie, co zaraz się wydarzy (co najwyraźniej było widać w scenie z pedofilem)
Obawiam się, że jego teza jednak nie jest prawdziwa. Owszem Evan miał świadomość dorosłego, ale nie wiedział przecież co się zaraz wydarzy (przecież cofał się właśnie po to by przypomnieć sobie pewne rzeczy z przeszłości). A to, że skrzynka a nie matka z dzieckiem... wiesz nie widzę tu braku logiki. Jeśli coś się dzieje szybko nie ma czasu na analizowanie.
jakby nie wiedzial co sie wydarzy to by stal i sie patrzal co dalej z petarda - bez bzdur prosze.
Evan przeniosl sie przeciez by temu zapobiec - tylko ze ciec z niego bo wiedzac co sie wydarzy sam rzuca sie na skrzynke z bomba... kazdy trzezwo myslacy w takiej sytuacji poprostu by krzyknol - jakos inaczej zareagowal (nawet pod wplywem chwili - chyba ze wczesniej ktos mial sklonnosci samobojcze). Gdyby chcial uratowac kogos kogo kocha to wtedy moglbym sie zgodzic -no mozeeeeee... ale Evan tamtej kobiety nawet nie znal.
To cale zachowanie, ciag zmian jest tak skonstruowany by pokazac ze przy kazdej zmianie zycie Evana bedzie coraz gorsze (I bomba-) II zabojstwo brata dziewczyny -) III wozek inwalidzki itp) - takie to sztuczne i wymuszone - bo kto powiedzial ze nie moze byc lepiej a ma byc tylko gorzej bo scenarzysta tak to obmyslil ??
Juz nie wspominajac o jego dziennikach - mimo ze rzeczywistosc sie zmieniala to jego dzienniki pozostawaly tej samej tresci - czemu ? - przeciez innaczej sie potoczyly jego losy, inne byly kluczowe wydarzenia... tak jest bardziej logicznie.
Osobiscie dla mnie film nie byl zly, ale napewno nie zasluguje na 9... osemka nawet wg mnie to i tak leciutko zawyzona ocena (jak wiekszosc ocen filmow na portalu :D).
Człowieku pewnie myślisz ,że wszystkie filmy powyżej 8,0 mają zawyżoną ocenę oprócz twoich ulubionych. Niektórzy pewnie nawet nie oglądają filmów tylko jak zobaczą że jakiś nieambitny film ma zbyt wysoką oceną to walną mu jeden i pa pa. Zresztą nikt nikomu nie udowodni że ocenia film którego nie oglądał.