Popatrzmy na rocznik. Film z 1973 roku, a może się pochwalić niesamowitymi efektami. Gdyby dziś chciano zrobić to samo, ale z pomocą zielonego tła, czy ogólnie wspomagając się techniką komputerową, wyszłoby to przerysowanie i sztucznie.
Moim zdaniem film nie należy do najciekawszych, ale ma u mnie ogromny plus jeśli chodzi właśnie o te efekty.