PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1315}

Egzorcysta

The Exorcist
7,5 130 132
oceny
7,5 10 1 130132
8,3 30
ocen krytyków
Egzorcysta
powrót do forum filmu Egzorcysta

Ale istnieje ten rewelacyjnie zrobiony film, który pokazuje że nawet na głupi temat baśniowych stworków można nakręcić świetne kino i nie robić z niego śmichów-chichów. Opętana dziewczynka może stać się metaforą buntu i dojrzewania wobec hipokryzji dorosłych, lampa przy księdzu symbolem niesienia dobrych cech w świecie skażonym cynizmem i wrogością wobec siebie, lewitowanie dziewczyny uznać za kreatywne i pomysłowo zrobione efekty specjalne ( w Hellraiserze każdy zachwyca się powrotem Franka z piekła i tym jak to jest zrobione to czemu nie tym? ). I do tego zwyczajnie doskonałym scenariuszem z pełnokrwistymi postaciami.

Aż za chwilę sam sobie film zapodam ponownie.I być może film nie straszy ale nie o to chodzi.  Chodzi o to że wciąga i chce się go oglądać do końca. Najlepsze horrory nie straszą tylko trzymają w napięciu i mają mega-klimat.

ocenił(a) film na 9
grzegorz_cholewa

Zgadzam się. Nie jest wcale powiedziane, że ateista nie będzie się "dobrze bawił" na takich filmach jak Omen, Dziecko Rosemary, czy właśnie Egzorcysta. Co prawda one na pewno zdecydowanie bardziej działają na wyobraźnię, gdy jest się osobą wierzącą (mam dobre porównanie, bo pamiętam jak reagowałam na te produkcje gdy byłam jeszcze wierząca, a jak później po staniu się ateistką), ale tak jak napisałeś, tutaj nawet nie chodzi o to. Ten horror rzeczywiście przykuwa uwagę i jest wspaniale zrealizowany. Niemal każdy współczesny film grozy oparty o tematykę okultystyczną czy po prostu religijną, wydaje mi się być śmieszny już po samym zobaczeniu trailera. Wyznaję zasadę, że horror powinien budzić niepokój już przez sam jego koncept, fabułę, klimat, a nie przez efekty specjalne, hektolitry krwi czy jumpscare'y. Oczywiście co kto lubi, ale ja zwykle preferuję taki rodzaj kina jeśli chodzi o ten gatunek.

natka17_1998

Tyle, że paranormalia, duchy, życie po śmierci istnieją i co ty na to? Żadne baśnie.

ocenił(a) film na 9
AlexRener

To, że ktoś gdzieś o tym napisał, zrelacjonował, czy nawet nagrał, etc., nie oznacza, że te zjawiska są prawdziwe/mają związek z zaświatami. Człowiek sądzi, że jeśli czegoś nie rozumie, to musi to być "ręka boska" czy inne paranormalne zjawisko. Zwykle jest to kwestia jakichś dziwnych zbiegów okoliczności związanych z przyrodą czy warunkami w danym miejscu. Nie mówię, że w ogóle nie istnieje nic poza naszym ludzkim "ogarnianiem". Czytałam trochę na temat świadomości, snów i światów równoległych, tyle że z punktu widzenia fizyki i ta dziedzina (może bardziej fizyka kwantowa) sugeruje różne logiczne odpowiedzi.
Tak samo jak nie wierzę w wampiry, jednorożce i inne nadnaturalne stworzenia, tak samo nie wierzę w duchy. Jako dziecko czy nastolatka, czyli w okresie kiedy wiedzę dopiero zdobywałam, byłam w stanie uwierzyć w takie rzeczy, ale mając prawie 24 lata, odrobinę większe doświadczenie i kilka przełomów w sposobie postrzegania świata, nie ma na to szans. Ale nikogo nie będę do swoich racji przekonywać na siłę. Myślę, że wystarczy po prostu sięgnąć po książki, gdzie w jednych pojawia się teza X, w innych teza Y, a w jeszcze innych obie takie tezy, i wtedy człowiek jest w stanie wyrobić sobie własną opinię.

natka17_1998

Moim zdaniem jest to możliwe i wiek nie ma znaczenia.

ocenił(a) film na 9
AlexRener

I masz oczywiście do tego prawo, tak jak i ja mam prawo uważać inaczej. Wspomniałam wiek, bo w moim przypadku ma to spore znaczenie. Będąc młodsza byłam bardzo wierząca i nie specjalnie chciało mi się sprawdzać różne zagadnienia na własną rękę. Po prostu to, o czym mówiło się na religii w szkole, wydawało mi się oczywiste. Z czasem jednak zaczęłam więcej czytać i zadawać samej sobie trudne pytania. Wyszło na to, że agnostycyzm/ateizm jest mi najbliższy, ale najpierw musiało minąć te dobrych parę lat, zanim podeszłam do tej kwestii z otwartym umysłem.

natka17_1998

Dla mnie te opowieści są prawdopodobne i nie wszystko można racjonalnie wyjaśnić.

ocenił(a) film na 9
AlexRener

Według mnie można racjonalnie, tylko my jako ludzie nie wiemy jeszcze wszystkiego o nauce i wszechświecie, albo jedynie się domyślamy. W końcu kiedyś nie znaliśmy ognia, elektryczności, etc.; do wszystkiego należało dojść. Wiele publikacji naukowych czy popularno-naukowych daje naprawdę ciekawe odpowiedzi na zagadnienia związane ze zjawiskami dziwnymi, z naszym istnieniem. Kolejne opisują to, w jak łatwy sposób ludzie ulegają sile sugestii. Nie pamiętam już gdzie, ale przeczytałam kiedyś, że egzorcyzmy wykonywane były bardzo często na osobach chorych psychicznie, lub właśnie w ogromnym stopniu podatnych na sugestię. Niektóre rytuały przypominały tortury. Stąd dziwne zachowania i histeria. Jeśli chodzi o rzekomą lewitację, to chyba nigdy nie pozwolono jakiejś osobie z zewnątrz, sceptycznie nastawionej, do wiarygodnego udokumentowania czegoś takiego. Filmiki czy zeznania pozostałych osób nie wydają mi się być zbyt silnymi argumentami "za".

Ale tak jak mówię, wiara w jedno czy drugie to kwestia podejścia i wyrobienia sobie własnej opinii na podstawie zgromadzonego przez życie doświadczenia i wiedzy. Swoją drogą polecam książki/artykuły, które prezentują różne teorie na temat natury wszechświata i istnienia wielu innych wszechświatów czy też światów równoległych. U niektórych wzmacniają one wiarę w bóstwo, a u innych kompletnie zmieniają spojrzenie na rzeczywistość. Fizykiem nie jestem, ale jeśli znajdzie się teksty pisane w miarę przystępnym językiem, to można dowiedzieć się o niesamowicie fascynujących tezach.

natka17_1998

Mam zaburzenia schizotypowe, lękowe, skłonność do myślenia magicznego i esencjami, 12 lat leczę się również u lekarza psychiatry na nerwicę natręctw oraz zwykłą nerwicę i w przeszłości przewlekłą depresję umiarkowaną. Wskutek przeżyć z rówieśnikami z dzieciństwa. Mam bardzo szczelny swój świat jeśli chodzi o odczucia i poglądy. Nawet coś co innych śmieszy. Mnie nie. Często powtarzam sobie słowa piosenki Myslovitz - To nie mój świat z utworu Długość dźwięku samotności. Nie lubię racjonalizmu ale sam kieruje się rozsądkiem lecz nie lubię tzw prostych wyjaśnień. Denerwuje mnie gdy ludzie piszą teksty typu: "jesteśmy tylko kupą myślącego mięsa ziomek, nic nie znaczymy, wszechświat, życie jest bezcelowe, bez sensu, to tylko puste reakcje chemiczne, chaos, loteria, tylko, tylko tyle i nic więcej, nic ciekawego". Zwłaszcza, że rzeczy mają dla mnie nadzwyczajne znaczenie słysząc takie teksty depresyjnego 14 latka mam ochotę rzucić się z mostu.

ocenił(a) film na 9
AlexRener

Bardzo mi przykro z powodu Twoich zmagań. Sama mam bliską osobę, która cierpi na depresję i zdaję sobie sprawę jak okrutny jest to stan dla człowieka. U mnie z kolei bardzo szybko zmienia się nastrój (od kompletnej rozpaczy do ekscytacji głupotami). Podejrzewam, że dopadają mnie po prostu stany depresyjne, albo mam dwubiegunówkę.

Powiem tak, kiedyś uważałam, że religia i wiara w istnienie duszy i życia po śmierci są ludziom potrzebne. Ale tak wcale nie musi być. Fakt, że jesteśmy inteligentnymi stworzeniami, zdolnymi do empatii i rozwoju sam w sobie świadczy o wyjątkowości człowieka. Brak nieba i piekła nie musi wcale oznaczać, że życie nie ma celu. Po prostu każdy z nas ustala swoje własne cele. Takimi priorytetami mogą być kariera, rodzina, zdrowie, obrona słabszych, poszerzanie horyzontów, i wiele wiele innych. A nauka nie powinna kojarzyć się wyłącznie z pustką. Natura świata potrafi zachwycać umysły do bólu racjonalne.

Kocham zagadnienia związane z magią, takie czysto fantastyczne. Bo nawet jeśli to tylko wytwór ludzkiej wyobraźni, to wydaje mi się że nie ma w tym nic smutnego. Wręcz przeciwnie - to dowód niezwykłej kreatywności.

Natomiast jeśli wiara w siły nadprzyrodzone jest dla kogoś ważna i pomocna, to nie mam nic przeciwko. Wiara nie jest kwestią wyboru, a głębokiego przekonania o czymś, więc nie da się nikogo na siłę skłonić do ateizmu czy chrześcijaństwa, bo to nie będzie szczere. Dopóki czyjeś poglądy nie naruszają wolności drugiego człowieka, to wszystko jest ok.

Mam nadzieję, że moje słowa nie zabrzmiały jakoś przygnębiająco. Chodziło mi o dokładne wyjaśnienia swojego punktu widzenia, nic więcej. Życzę nam obojgu dobrego samopoczucia i cieszenia się z własnego podejścia do życia.

natka17_1998

Wzajemnie, dziękuje

natka17_1998

W takim razie wierzysz w tęczę albo sierp i młot?

ocenił(a) film na 9
Niobe_FW

Co ma jedno do drugiego? O ile wiem, tęcza, sierp czy młot to symbole, nie bogowie, więc nie bardzo można w nie wierzyć. A symbole mogą oznaczać różne rzeczy dla różnych ludzi, więc nie jestem w stanie odpowiedzieć na tak ogólne pytanie. Nie rozumiem zresztą skąd się wzięło i dlaczego zadajesz je takim tonem, bo nie sądzę żeby wspomnienie o tym że jest się ateistą miało kogokolwiek prowokować czy obrazić. Jeśli jesteś osobą wierzącą, to nic mi do tego.

natka17_1998

Ja jestem neopoganką. Co do mojego pytania to zdaję sobie sprawę z tego że przez wiele krajów przewala się obecnie taka mentalnościowa neomarksistowska odwołująca się do poglądów Gramsciego i tradycji roku 1968 rewolucja!!

ocenił(a) film na 9
Niobe_FW

Ok, ja od razu przyznaję, że nie jestem aż tak dobrze zorientowana jeśli chodzi o różne nurty filozoficzne, polityczne, etc. Nie popieram po prostu ustrojów, które w sposób oczywisty odbierają ludziom wolność i godność (czyli m.in. komunizm, faszyzm, czy nazizm).

Co do "tęczy", to zdaję sobie sprawę, że wielu ludzi drażni ten temat. Osobiście bardzo bym chciała, żeby obie strony potrafiły się ze sobą dogadać. Boli mnie każdy przejaw nienawiści, który bierze się prawdopodobnie z braku zrozumienia, lub wręcz braku samej chęci zrozumienia drugiej osoby. Jesteśmy skomplikowanymi istotami i nic nie jest czarno-białe. Być może niektórzy stawiają zbyt duży nacisk na tę kwestię i można odnieść wrażenie że cały świat mówi tylko o jednym, ale wierzę że dzieję się tak dlatego, ponieważ wcześniej był to temat tabu. Mnie szczerze ulżyło, gdy uświadomiłam sobie, dzięki głosom społeczności LGBT, że nie ma nic złego w byciu innym. Chętniej analizuję własne potrzeby i osobowość, wciąż poszukując swojej nieco skomplikowanej tożsamości.

Oczywiście świat mierzy się teraz z wieloma innymi problemami, ale myślę że nie powinno się hierarchizować tych problemów na zasadzie "co jest ważniejsze". Ważna jest ochrona państwa, ważna jest gospodarka, ważna jest pomoc Ukrainie, ale ważny jest też sam człowiek jako jednostka.

Neopogaństwo, z tego co się orientuję, zyskuje w ostatnim czasie zainteresowanie wielu ludzi. Nie licząc aspektu religijnego, podobają mi się główne założenia tego ruchu. Czym dokładnie różni się pogaństwo od neopogaństwa?

grzegorz_cholewa

Ale co powiesz wobec faktów, że takie rzeczy to nie żadne baśnie tylko duchy. Zjawiska Paranormalne, bóg, Szatan, życie po śmierci jednak istnieją i są faktem. Ludzie realnie lewitowali. Ogarnij się dziewczyno. To istnieje.

ocenił(a) film na 8
AlexRener

A no to skoro ty twierdzisz, że istnieje to woreczka, wywracam swój światopogląd o 180 stopni ;)

grzegorz_cholewa

Ten film odzwierciedla tylko to co istnieje w rzeczywistości. Czyli świat metafizyczny. Rozumiesz Grzesiu? Już wystosowałem pouczenie na priv na messengerze dla Ciebie ;)

grzegorz_cholewa

Istnieje bóg I Szatan dorobna korekta.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones