No cóż, wreszcie udało mi się zapoznać z tym słynnym obrazem. Oczywiście, z góry zastrzegam, że doceniam klasyk, w swoich czasach narobił niezłego zamieszania i znacząco odmienił kinematografię, zresztą do tej pory jest to po prostu porządny film, ale nie ma co owijać w bawełnę, sceny opętania mocno się zestarzały. Bardzo. Uważam, że teraz mogą być tylko zabawną ciekawostką, kompletnie nie straszą.
A jako że Egzorcysta cieszy się opinią jednego z najstraszniejszych filmów wszech czasów, postanowiłam zadać to pytanie tutaj, wśród koneserów kina grozy. Czy możecie polecić mi jakieś autentycznie przerażające horrory? Przyznam się, że w tych klasycznych nie siedzę aż tak dobrze, a te nowsze jakoś nie wzbudzają we mnie przerażenia, z reguły są marne. Trafiam na chłam czy jestem nie do ruszenia? :))
Aha, możecie sobie podarować wszelakie gore, nie chcę patrzeć na flaki, wydłubane oczy i rozczłonkowane ciała. Chcę się bać.