Jaki był według was najlepszy moment w filmie??? Mi się podobało jak rzucało tą dziewczynką.
mi się najbardziej podobają momenty gdy ta dziewczynka ma największe napady, np. głowa obracała się do okoła albo gdy (szok!) wpychała sobie krzyż między nogi aż krew się polała.
gdy zbiega mostkiem po schodach - genialne.
Poza tym jak siedzi sobie na łóżku i się uśmiecha, podczas gdy stary egzorcysta leży martwy na ziemi.
Najlepsza w tym filmie jest wedug mnie,scena lewitacji.Gdy widzialem ja pierwszy raz,zrobila na mnie duze wrazenie.A jesli chodzi o scene schodzenia "mostkiem" po schodach,to wiadomo skad Japonczycy czerpali swoje inspiracjie np. do filmu "Klatwa"
Dokladnie, scena z irackich ruin kiedy w tle gryza sie dwa psy i slychac tylko ten ich ochydny ryk. Po prostu genialna!
nie widziałam do konca, bo mi się zasnęło, ale scena schodzenia po schodach (w takim psychodelicznym tempie)... żołądek mi się skurczył.
No podobnie jak juz tu inni zauważyli scena schodzenia po schodach mostkiem jest najlepsza!!
A ja nie wiem dlaczego najbardziej przeżyłam moment jak mówi, że matka księdza tutaj jest i ksiądz na to, że jeśli zna ją, to powinien znać jej panieńskie nazwisko... zbliżył się do niego i patrzyli sobie w oczy... i nagle wyrzygał się na niego.
Normalnie wskoczyłam pod kołdrę :D
Przestraszyłam się tego chyba najbardziej :D
A jeśli chodzi o scenę, to ogólnie jak pokazywali twarz tej dziewczynki i te śmiejące się oczy... i te wpychanie krzyża między nogi - trochę moim zdaniem przegięcie :-/
"The power of Christ compels you!!!" - Nie wiem czemu ale cholernie na mnie działa ta scena.
"Poza tym jak siedzi sobie na łóżku i się uśmiecha, podczas gdy stary egzorcysta leży martwy na ziemi." - Zgadzam sie całkowicie. Podobała mi sie równiez krótka choć potrafiąca przestraszyć scena gdy Merrin przed egzorcyzmami wita sie z Carrasem a nagle słychac ryk z góry Merrinnnnn !!! Bardzo to mi sie podoba :)