PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1315}

Egzorcysta

The Exorcist
1973
7,5 132 tys. ocen
7,5 10 1 132037
8,3 56 krytyków
Egzorcysta
powrót do forum filmu Egzorcysta

Widziałem go wiele razy, ale od bardzo dawna już do niego nie wracam. Powód, autentyczny strach po projekcji jeszcze na długi, długi czas. Bardzo mocno wkręca się w głowę, a przerażenie ogarnia mnie jak zostaję w ciemnym pomieszczeniu i chociaż na chwilę go sobie przypomnę. Wiem, że ma tak wiele osób. Film mistrzowsko zrobiony, aktorstwo perfekcyjne no i zły duch bardzo bardzo przerażający. W ogóle cała historia przeraża wszak przecież czy podobna sytuacja nie mogła się wydarzyć. A egzorcyzmy tej Niemki i te nagrania jej głosu ? Koszmar. Dobra już nic nie piszę bo znów mnie przeszedł dreszcz :)

ocenił(a) film na 4
Cobra_Choke

Zupełnie się z tym nie zgadzam ja uważam że film jest w ogóle nie straszny powiem więcej momentami mnie śmieszył, "straszne sceny" pojawiają się w biały dzień albo w nocy ale przy wyraźnym oświetleniu, efekty wyglądają sztucznie 0 autentyzmu, w ogóle nie ma mrocznego klimatu jedyne co mnie trochę wystraszyło to momenty gdy na chwilę pojawiały się w ciemnościach upiorne twarze(kilka razy w filmie). Nagrania z egzorcyzmów Anneliese Michel czyli wyżej wymienionej Niemki są naprawdę przerażające dobrze jest zrobiony jest też film na podstawie tej Historii: Egzorcyzmy Emily Rose po tym filmie naprawdę pozostawał strach, nie mogłem spać po nocach ale Egzorcysta nie ma nic z tego klimatu mówię to całkiem szczerze film w ogóle mnie nie wystraszył oglądałem go ze spokojem. Zupełnie nie rozumiem dlaczego ten film zyskał taką popularność, tak wielu miłośników i zdaję sobie sprawę że po tej wypowiedzi zostanę przez nich równo obrzucony błotem :)

ocenił(a) film na 10
Maciek5818

no to po prostu ci zazdroszczę, że możesz go sobie tak na relaxie oglądać :) bo pomimo jak wspomniałem to jeden z moich ulubionych filmów i widziałem go wiele razy to od dawna już nie mam siły na powroty do niego bo naprawdę się kur wa boję :) a mam już 30 na karku heh , no mnie film przeraża jak nic innego.

ocenił(a) film na 3
Cobra_Choke

Tak szczerze to mnie ten film też w ogóle nie przestraszył.

Tairew

Jak Ty się Buki się boisz to się w ogóle nie dziwie, że Egzorcysty też !

ocenił(a) film na 10
Tairew

dobrze, to mówi jak ludzie się różnią :)

ocenił(a) film na 6
Cobra_Choke

Film nie jest straszny. Nie zmienia to jednak faktu, że nawet przyjemnie się go ogląda i można przy nim odpocząć.

ocenił(a) film na 10
Grooar

Wiesz, ja jestem katolikiem, który wierzy. I tego typu rzeczy nie są dla mnie niemożliwe tym bardziej, że przypadki opętania są znane na całym świecie. Są badane najpierw zawsze przez lekarzy, którzy potem rozkładają ręce stwierdzając, że nie mogą pomóc. Kościół bardzo restrykcyjnie podchodzi do opętania, z bardzo dużym dystansem więc zanim odprawią egzorcyzmy oddają ofiarę w ręce nauki. Poza tym zobacz sobie przypadek tej Niemki czy Austriaczki. Posłuchaj tych nagrań, nie wiem jak ty, ale ja sram w portki ze strachu.

ocenił(a) film na 10
Cobra_Choke

mnie tak samo przeraża

użytkownik usunięty
Maciek5818

Jak można nie zgadzać się z teorią, że ktoś boi się na "Egzorcyście"? Strach jest względny, każdy ma inne lęki, więc gadanie, że film nie jest straszny tylko dlatego, że Ty się na nim nie bałeś jest zwyczajnie śmieszne - co Ty jakaś wyrocznia jesteś? Pisz, że Ciebie nie przestarszył, a nie że nie jest straszny.

Jakby był to by był ale nie jest. Mnie straszą Azjatyckie horrory i tylko Azjatyckiee. Amerykańskie, Angielskie, Hiszpańskie itp nie

ocenił(a) film na 10
Hrabia_Dracula

Może to podświadomy strach przed żółtą skórą i skośnymi oczyma?:P Jakiś azjata zrobił Ci krzywde w dzieciństwie?

A tak na poważnie to to wciąż jest kwestia gustu, osoby i wieku w którym sie film oglądało.

ocenił(a) film na 8
Maciek5818

Film jest z 73 roku , więc efekty mogą być słabe , ale film ma niezwykły klimat. Ja jak byłem dzieckiem to często oglądałem film "duch" który był dla mnie najstraszniejszym filmem jaki oglądem , ale po latach to przeszło :( co nie zmienia faktu , że stare dobre horrory są naprawdę warte obejrzenia.

ocenił(a) film na 9
Maciek5818

wracaj dfo tego swojego badziewia Wladcy Piercionka a nie bierz sie za ocenianie takich klasykow i kamienii milowych kina jakim jest Egzorcysta

ocenił(a) film na 10
Cobra_Choke

Klasyka gatunku, horror z najwyższej półki. Niewiele jest filmów, które mogą się równać z tym niezapomnianym dziełem, jednym z tych nielicznych jest np. Omen. To nie jest papka dla mas, o czym świadczy kunszt z jakim film został wykonany. Oglądam go bez przerwy, gdy patrzę w Otchłań, ona patrzy również w moją duszę.

ocenił(a) film na 10
wwl1

popieram 100 % , to arcydzieło bez dwóch zdań, ale bez kitu cholernie się boję mimo iż go widziałem wiele razy. Działa bardzo bardzo długo w mojej świadomości i sram w ciemnościach po projekcji.

ocenił(a) film na 10
Cobra_Choke

Oglądam ten obraz tylko i wyłącznie w ciemnościach, gaszę dosłownie wszystko, zostaje jedynie ekran i właśnie Egzorcysta...Wraz z upływem filmu czuję jakże pożądany trip, jak po zażyciu dragów, najpierw swoisty niepokój, później już tylko czysta euforia. Kapitalnie byt prowadzi swoje zmagania oraz w nie mniej podniosłym stylu decyduje je zakończyć. Mam ten film na Blu Ray w wersji rozszerzonej, to jeden z tych filmów za którym człowiek mógłby wyskoczyć przez okno...

ocenił(a) film na 10
wwl1

Żebyś wiedział :)

Cobra_Choke

Zgadzam się. Kiedy pierwszy raz go widziałam, przestraszył mnie jak nie wiem co. Ale i tak oglądałam go już kilka razy i z czasem strach przechodzi. Mimo wszystko i tak uważam, że jest to jeden z najlepszych produkcji z gatunku horror.

ocenił(a) film na 10
Cobra_Choke

Jak oglądam horrory to zazwyczaj się nie boje, za to mocno trzymają w napięciu. Egzorcysta to horror idealny.

ocenił(a) film na 7
Cobra_Choke

Według mnie ten horror wcale nie jest straszny.Dużo ludzi pisze, że boi się go oglądać.Ale ja zaryzykowałam.
Kiedy w domu nie było nikogo oprócz młodszego brata zabrałam się za oglądanie Egzorcysty.
I w cale się nie przestraszyłam.
Ale jak na tamte czasy to jest OK/ ; )
Szczerze to się śmiałam podczas oglądania. xD
Ale cóż jeszcze mogę powiedzieć...Chyba tylko tyle...
To klasyk.

ocenił(a) film na 10
mikusia_161

jak na tamte czasy ? To jest ponadczasowy horror, a syfy co się kręci od 20 lat w ogóle nie straszą, a śmieszą i epatują na siłę hektolitrami krwi i wymuszoną przemocą. Zero napięcia, klimatu czy prawdziwej atmosfery grozy. Egzorcysta, Lśnienie czy Omen to klasyki filmu, gdzie widz siedział jak na szpilkach i lał po gaciach ze strachu. Jakie są filmy straszniejsze według ciebie ?

Cobra_Choke

Stare filmy są lepsze lecz nie straszny

ocenił(a) film na 10
mikusia_161

śmiałam się - tylko tyle wam wszelkiej maści gównażerio pozostało

Cobra_Choke

a ja mam za to pytanie do wielbicieli. Czy nie odnosicie wrazenie ze rezyser prowadzi film strasznie chaotycznie ? Ogladajac go wczoraj odnioslem wrazenie ze poszczegolne watki sa jakby "pourywane".

ocenił(a) film na 10
kaztek

to znaczy ? Bo nie zauważyłem :)

Cobra_Choke

Tzn chodzi mi np o sytuacje gdzie matka sobie normalnie gada z corka w poczatkowych scenach filmu a juz za chwile jest u lekarza i mowi ze corka sie dziwnie zachowuje, przy czym ja nie zauwazylem niczego takiego wczesniej :D Moja dziewczyna tez odniosla takie wrazenie wiec mozliwe ze cos w tym jest :)

kaztek

P.S. Najlepsza scena w filmie - watch?v=koXMhFXSF9A - Od okolo 1:30 :)

ocenił(a) film na 10
kaztek

jak gada normalnie :) przecież Regan najpierw zsikała się w salonie, a potem było jeszcze kilka sytuacji, po których matka zabrała ją do lekarza. Nie wspominając już sceny z hipnotyzerem, którego ścisnęła za jaja :)

Cobra_Choke

a te sceny przypadkiem nie byly juz po jej pierwszej wizycie w gabinecie lekarskim ?

użytkownik usunięty
Cobra_Choke

w 100% się zgadzam.to jest horror z najwyższej półki, arcydzieło. do tego jedyny jaki znam, do którego wpleciono zabieg podprogowy, dziś zabroniony

ocenił(a) film na 10

podprogowy to znaczy te straszne migawki gęby Demona czasami tak ? Jak choćby podczas snu ojca Damiena o jego matce ?

użytkownik usunięty
Cobra_Choke

nie pamiętam dokładnie snu ojca Damiena, ale nie, to nie o to chodzi. przekazu podprogowego nie widać gołym okiem, można go zobaczyć jedynie na stopklatce, tam kilkukrotnie wstawiana była przerażająca morda w różnych scenach (dokaldnie nie wiem ktorych), co wywalywalo niepokój choć widz nie wiedzial jeszcze czemu. w jednej ze scen egzorzymów jest też podlozony zapis nagrania dźwięku z zarzynania świni, ktory dodatkowo wzmagał i tak już niemalą atmosferę grozy. dziś nie wolno już robić takich rzeczy, prawo tego zabrania. ale m.in. wlasnie dzieki temu egzorcysta jest taki dobry, uczucie niepokoju zostaje jeszcze dlugo po zobaczeniu filmu

ocenił(a) film na 10

tak, masz rację, te migawki to była miazga, podczas snu ojca Damienia pojawia kilka migawek gęby Pazuzu na tle gęstej czerni.

użytkownik usunięty
Cobra_Choke

Wg mnie ta morda jest najstraszniejszym obrazem w całym filmie. Wystarczy wpisać w google grafika Pazuzu i to bladotwarzowe paskudztwo wyskakuje. :P Najlepsze, że ta facjata w żadnym wypadku nie wygląda na żeńską, a ta twarz należy do kobiety. Wystarczy tutaj zerknąć w pełną obsadę filmu. ;) Jakie cuda wystarczy zrobić makijaż. Przecież tylko wymalowano buzię na biało i zęby na żółto (żeby wyglądały na zepsute i zgnite). Z punktu makijażysty nic skomplikowanego do zrobienia, ale efekt...porażający. Ta twarz chyba do końca mojego życia zostanie w umyśle.

ocenił(a) film na 10

Dokładnie :) to jednocześnie najlepszy horror i w ogóle jeden z najlepszych filmów IMO jakie kiedykolwiek powstały, ale jednocześnie nie mogę już go oglądać. W końcu raz powiedziałem KONIEC i już go nie oglądam bo potem zawsze mam jazdę na bani jak gaśnie światło. Najprawdziwsza groza. Szczególnie dla katolika, który patrzy na ten film duchem, a nie głową. I nigdy nie powie, że coś takiego nie mogło / nie może się zdarzyć chociaż nigdy jeszcze żaden Kościół czy naukowiec nie potwierdził ofiar opętania jako jednoznaczne ofiary opętania. Najczęściej nawet Kościół mówi iż to choroba psychiczna, ale ...

użytkownik usunięty
Cobra_Choke

Po półroczu pozwoliłem sobie wrócić.
I dlatego nie lubię już horrorów. Ostre sceny mogą doprowadzić do choroby psychicznej. Nie mówiąc już o tym, że jest możliwość, iż producenci horrorów mogą mieć powiązania z satanizmem. Obejrzałem jeden dokument nt. Halloween, gdzie pokazuje się, że to wcale nie jest niewinna zabawa polegająca na chodzeniu od domu do domu i wołania cukierków, a jak nie, to coś się nabroi. To święto satanistów, które wywodzi się od celtyckiego święta Samheim. W tym dokumencie podejmuje się też wątek, że podczas Halloween bardzo chętnie ogląda się horrory.
Tutaj podaję adresy do tego filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=E4ibHEYVgJU
http://www.youtube.com/watch?v=vzhcrh9SZDA
http://www.youtube.com/watch?v=_7yp9jlcMSo
http://www.youtube.com/watch?v=cXsaImSpbE4

A teraz chcę podjąć jedną kwestię, która mi zaplątuje głowę, a która dotyczy fabuły filmu. Mianowicie osoba demona. Dlaczego antagonistą w tym filmie nie jest demon występujący w chrześcijaństwie, skoro po stronie dobra występują katoliccy duchowni? Dlaczego to nie był Lucyfer, Belzebub, Asmodeusz, Bael, Lewiatan, Moloch, czy inny upadły anioł, tylko Pazuzu wytrzaśnięty z mitologii babilońskiej? Mamy to tak odbierać, że Pazuzu to jedna z wcieleń "naszego" Szatana?

użytkownik usunięty

Chodzi Ci o coś zwanego subliminalami? Czytałam na ten temat i kurczę nie wiedziałam, że "Egzorcysta" to wykorzystuje. To sprawdzone informacje? Pytam, bo jeśli tak wreszcie wiem, dlaczego to jedyny horror, który przeraża mnie za każdym razem, gdy go oglądam:)

użytkownik usunięty

nie wiem co to są te subliminale, ale to sprawdzona informacja, miałem w rękach książkę o manipulacji wzrokowej, w której dokladnie został opisany przypadek egzorcysty. to uczucie niepokoju towarzyszące widzowi w trakcie seansu Egzorcysty bierze się właśnie z tego, w latach 70` można było stosować zabieg podprogowy (nawet w reklamie był), dziś już nie wolno tego robić w żadnym przekazie medialnym

użytkownik usunięty

Subliminale to inaczej reklama podprogowa. Informacje umieszczane w obrazie, na tak krótko, że jedynie podświadomość jest w stanie je wychwycić.

użytkownik usunięty

aha, no czyli dokladnie to o czym myślałem ;) czyli wlasnie to jest w egzorcyście pzdr

ocenił(a) film na 8

To nie do końca tak że tylko podświadomość może to wychwycić. To nie jest jakaś magia, cholera wie co, po prostu jest to jakiś mały bodziec, który jest tak wpleciony, że nie zwracamy na niego uwagi w filmie jako części fabuły. Działa tak że zmienia stan emocjonalny, / np. twarz demona/, odraza, zaskoczenie, strach, brzydota. Dokładnie tak samo można powiedzieć o muzyce że jest przekazem podprogowym, zaczyna się odpowiednia muzyka i od razu serce zaczyna mocniej bić, choć powodu nie ma (jeszcze). Co do tego czy ten horror kogoś straszy, tu nie do końca chodzi o horror jako film przekazujący informacje jak jakiś dokument, ma trzymać w napięciu i wprowadzać widza w STAN, który sprawia że sie boimy. Będąc dziećmi horrory straszyły? -tak, dlaczego? dlatego że nasz stan był inny, ze znajomymi też sie nie bedziemy bać. Tematyka też jest ważna, ktoś kto wierzy w duchy, albo nie wie co ma o tym myśleć będzie przerażony również po seansie, ktoś dla kogo to jest bajka - będzie wesoło śmiał się podczas seansu, chocby tematyka inwazji Marsjan :D Chodzi tu o stan, tak samo jak można go osiągnąć przez środki chemiczne jak też przez bodźce wzrokowe. Nie ma horroru, ani obrazu który w świadomości pewnego siebie, wyluzowanego, dorosłego człowieka jest niemożliwy który byłby w stanie go przestraszyć. Natura wyposażyła nas w strach po to żeby się bronić przed zagrożeniami, nie przed wybujałą fantazją twórców, tematyka horroru i poszczególne elementy mają wtedy indywidualne znaczenie. Teraz np nie boimy się obrazów kolorowych, misiow itd a odczuwamy co najmniej nie miłe wrażenie patrząc na twarz tego Pazuzu czy jak mu tam, cechy straszne, kojarzone ze złem. To jest magia horroru. Horror mega straszny może istnieć, będzie to zwykły bad trip, różni ludzie różnie osiągają takie stany. Baliście się kiedyś czegoś w sumie będąc świadomi że nie macie się czego bać? Jeśli tak to już wiecie, że to czy horror jest straszniejszy zalezy dużo bardziej od nastroju nas samych a nie od litrów wylanego ketchupu.

ocenił(a) film na 10
Piotrek1992

Nie do końca. efekt podprogowy działa na zasadzie wywoływania konkretnych emocji za pomocą bodźców zbyt krótkich by mogły zostać wychwycone inaczej niż w sposób podświadomy.

Co do samego strachu horrory są zastepstwem dla naturalnych strachów i zagrożeń. Jest to bardzo ważny rodzaj emocji, który zapewnia nam bezpieczeństwo, a tego typu filmy pozwalają ukierunkować strach w dużo bezpieczniejszym niż w przeszłości środowisku. I oczywiście masz racje, że "poziom straszności" filmu jest 100% zależny od osoby oglądającej i straszność filmu zawsze bedzie miarą subiektywną.
Co do samej krwi to by powiedział troche inaczej. Ludzki umysł jest zaprogramowany by bać sie specyficznych rzeczy, stąd powinny być straszniejsze niż inne. Oczywiście u wiekszości strach do wielu z nich zaniknął w dużym stopniu bo przez wieki stał sie zbedny, ale cześć pozostała. Przykładowo strach przed obcym, nieznanym. Można zauważyć, że zagrożenie jest dużo straszniejsze kiedy jest obce, kiedy nie wiemy czego po nim oczekiwać, pod to można podpasować egzorcyste. Kiedy rzecz znajoma i normalna staje sie obca i niebezpieczna. Teoretycznie wiemy co jest w filmie złem, ale tak naprawde widzieliśmy tylko 2-3 krótkie sceny i same efekty działań złego.

ocenił(a) film na 8
Dealric

Przekaz o którym piszesz nie istnieje, nie można czegoś nie zauważyć co miałoby wpłynąć na nas. Przebadałem temat po tym jak napisaleś, to co zobaczyłem na YT to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Przykład - obrazek z ukrytą straszną twarzą, element przerażenia wchodzi gdy zauważę tę twarz. Przekazem podprogowym w pełnym tego terminu znaczeniu jest mowa ciała, ludzie nie wiedzą dlaczego ale odbieraja daną osobę w taki a nie inny sposób. Ton głosu, pauzy w mowie, spojrzenia. Oprócz tego muzyka, ona wprowadza właśnie w stan emocjonalny, ktory pozniej wpływa na świadome decyzje. A co juz najbardziej skomplikowane i podchodzące pod manipulacyjny wpływ przekazów na jednostkę to oddziaływanie społeczenstwa i dziecinstwa na 'wolny' wybór. Jeśli ludzie się zmieniają pod jego wpływem, znaczy się jest manipulacyjny, co każe sądzić że żaden wybór nie jest do konca wolny. Nie ma żadnych dowodów na przekazy niewidzialne, wszelkie mowy wsteczne, ukryte słowa w bajkach itd są wymysłem, którym nie warto zaprzątać głowy. Twarz pazuzu pokazana w filmie, tworzy odpowiedni nastrój, nie komponujac sie w fabułę tj wiadomo że to jest tylko taki przebłysk.
Horrory nie są zastępstwem dla strachów, rola horroru jest WYWOŁANIE strachu, a nie jego zastąpienie, to w celu poczucia adrenaliny oraz 'ciekawych efektow' po seansie.
Strach nie dotyczy krwi, strach dotyczy zagrożeń które spowodowały że krew się w danym miejscu znajduje. Nie boimy się w banku krwi, a już ślady po ciągnięciu zakrwawionego ciała nie nastrajają zbyt optymistycznie. Natura strachu trwa nadal jak trwała, jako bardziej zaawansowane organizmy jestesmy tylko w stanie bać się coraz różniejszych obiektów, tj nieświadomy kot nie musi bać się metalowego m4 wymierzonego w jego głowę, świadomy człowiek będzie co najmniej rozkojarzony. Zagrożenie nie jest mniej straszne jeśli jest znane, możemy zaskoczyc sie pozytywnie bądź negatywnie odkrywając zagrożenie, zabarwienie tego nastawienia zalezy od wcześniejszych założeń, które są wysnuwane gdy nie wiadomo z jakim zagrożeniem mamy do czynienia. USA np nie znało zagrożenia terrorystami przed 9/11 czy bali się bardziej zanim poznali rozmiar zagrozenia? chyba nie. Zaskoczyli się negatywnie.
Upieram się przy swoim, strach jest tym większy im opisane zagrozenie jest bardziej prawdopodobne i trafia do naszych głow zajmując całe myślenie. Nie nieznane. Przykład. Masz przepowiednię, powiedzmy apokalipsę, z założenia na początku nie wierzysz, ale czytasz z ciekawosci. Pomimo strasznosci wizji, nie boisz się, wizja nie jest wystarczająco prawdopodobna. Czekasz. Dzieją się rzeczy o których czytałeś, przepowiednia się sprawdza, przypominasz sobie czytaną apokalipsę. Wracasz do lektury. Tym razem się boisz, tym bardziej im bardziej prawdopodobna zdaje się być wizja z lektury. Film traktuje o opętaniu, ktore jest efektem działania ducha, ale samo w sobie jest przerażające. Dotyczy sfery ducha, ktora jeśli istnieje, jak osobiście zakładam, jest ważniejsza od sfery fizyczności, agresji i zagrożeń klęskami żywiołowymi, jest zaawansowaną formą strachu, pokazującą możliwość stracenia dużo więcej niż ręki czy nogi. Nie wiedzielismy co w filmie sprawia te wszystkie rzeczy w pewnym sensie też, działo się coś złego, coś gorszego od grasującego mordercy, ale to własnie potęguje element bezsilności i bezbronnosci. Nie wiedząc nie mozemy się bronić. Zabójcę za plecami jeszcze jakoś można znieść w wyobraźni, jakoś wygrac, no albo dostać... natomiast demona... coś nie fizycznego, nie masz możliwości, z założenia, przed tym się bronić; nożem? pięścią? krzyżykiem? poza tym przerażenie wynikające z widoku, ehh.

ocenił(a) film na 10
Piotrek1992

Tak i sam tak pisałem, wszelkie tego typu przekazy (muzyka wstecz itp) do niczego nie prowadzą, ale mocny obraz ktory mignie nam przez ułamek sekundy (nie mówimy tu o całkowitym niezauważaniu, ale jego obecności tak krótkiej, że mimo, że zostanie odnotowana przez oko może zostać zignorowana przez mózg a w kazdym razie poddane przez niego w wątpliwość zostanie jej istnienie), potrafi wpłynąć na osobe. Mówimy oczywiście o samym graniu na emocjach, a nie reklamach wymuszających kupienie produktu. Szczerze mówiąc chetnie zobacze skąd wziąłeś swoje info, bo YT nigdy nie było kopalnią wiedzy.
Wpływ społeczeństwa to wpływ społeczeństwa. Tak oddziaływuje w gigantycznym stopniu na podejmowane decyzje każdego z nas, ale to nie ma związku z tematem.
Co do bajek przynajmniej tych starszych (jak braci Grimm) zaskocze Cie ale każde z nich miało ukryty przekaz. Każda odpowiadała jakiemuś strachowi społeczeństwa (np przed obcymi) i ubierała go w ładne słowa.
I nie zrozumiałeś mnie przy zastepowaniu strachów. W obecnym czasie wiekszość zagrożeń dla człowieka (tych pierwotnych strachów) została wyeliminowana, jednocześnie strach jest ważnym elementem dla ludzkiego umysłu. Tak horror ma wywoływać strach. Ale dlaczego? Ludzie boją sie bać? Ludzie odczuwają potrzebe bania sie, muszą zastąpić pierwotne strachy nowymi.
Masz racje zagrożenie znane nie jest mniej straszne, ale jest znane. Wiemy czego sie spodziewać co eliminuje obcość. Dużo straszniejsze jest obce zagrożenie, wiesz, że coś zagraża, ale nie masz pojecia jak sie za to zabrać (na tej samej zasadzie działano tworząc np Aliena). Cały czas pisałem o takiej obcości nie o tym co mówisz. Zresztą pod to właśnie podchodzi sam egzorcysta. Dziewczynka (normalność) zostaje opetana przez demona ale tak naprawde nic nie wiemy, ba nie możemy jednoznacznie określić, że to demon (tu pojawia sie ta obcość, nieznaność).
Ale masz też racje, zagrożenie prawdopodobne (jakkolwiek by możnabyło o tym mówić w wypadku horroru) jest na dłuższą mete straszniejsze, zresztą gra sie na tym już od jakiegoś czasu wykorzystując codzienne elementy naszego otoczenia i zmieniając je w zagrożenie (jak w wypadku kasety video i telefonu w Ring, albo domu w Grudge), na tego typu emocjach szczególnie lubią grać azjaci.
Sam zauważasz, że nie wiedzieliśmy co w filmie sprawia, że dzieje sie jak dzieje i przyznajesz, że to tylko poteguje bezbronność i bezsilność, wcześniej mi zaprzeczasz kiedy sam pisze praktycznie to samo. Dlaczego?

ocenił(a) film na 8
Dealric

Widocznie słowa przez swoją wieloznaczność nie są idealne do komunikacji i musieliśmy się źle zrozumieć :) Też teraz piszesz o obcości w Egzorcyście i że nie wiemy jak się za to zabrać, a o tym właśnie ja pisałem. Zagrożenie jest obce w tym sensie że nie możemy go zwalczyć. Demon, godzilla, obcy itp. Zgadzam się w takim razie, zrozumialem tylko że chodzi o element niewiedzy samej w sobie czym jest zagrożenie. Kurde, nie powiem Ci co do bajer Grimm, bo się poprostu nie orientuję, ale horrory z założenia powinny bazować na koszmarach i zgodzę się właśnie z tym że bazują na konkretnych strachach m.in. strach przed ciemnością (nieznane), strach przed zgubieniem się, zabłądzeniem -blair witch project , strach przed uwięzieniem - wszelkie piły, strach przed złem - Egzorcysta- i on chyba ma ewolucyjne znaczenie i pod to powinno się podciągnąc demony, bo same demony mają wątpliwy wpływ ewolucyjny.
Przedmioty codziennego użytku też ciekawa sprawa, fałszywie uświadamiamy sobie podczas seansu że są niebezpieczne, czujemy się źle, bo jestesmy otoczeni tym samym o czym traktuje film, po filmie mamy też skojarzenia jak psy Pawłowa po spojrzeniu na te przedmioty. Różnica naszych wypowiedzi polega na tym że Ty odnosisz się do obcości ktora wyzwala bezbronność, a ja bezpośrednio do bezbronności. W gruncie rzeczy mowimy o tym samym, różne są tylko poziomy przyczyny-skutku od ktorych zaczynamy rozważania. Podajac szerszy termin, dałeś w nim również inne elementy które mogły nie pasować.
Nie chodzi o to że wiedzę czerpałem z YT, tam zajrzałem bo to mowi mi o czym się mówi w społeczenstwie, najczęstszy wynik na górze, pozwala to więc przekrojowo sprawdzić co społeczność najcześciej rozumie przez pojęcie przekaz podprogowy. Nie czerpałem z YT więc dogmatycznej wiedzy, ale tylko orientowałem się jak sprawa stoi w tym temacie. Stąd też moja krytyka wobec zawartych tam informacji. Swoje info brałem z wiki oraz różnych artykułow, zwolenników i sceptyków co pozniej przeanalizowałem. Swoją drogą mowa wsteczna też jest niezlym banałem i pożywką dla ufomaniaków. Udowodniono ze ludzie lubią różne rzeczy słyszec w bełkocie. Natomiast nawet niektore pseudokatolickie strony mowią o tym jak to słychać prawdę i to zawsze w języku słuchacza. Poza tym człowiek uczy się słow, gramatyki od przodkow, te same zdania sa wypowiadane przez rozne osoby, puszczone od tylu zabrzmia tak samo, przypisywanie im personalnego znaczenia zasługuje na wyśmianie. Co innego jak damy komus obrazek coli z lodem w kinie, myśl o tym napoju wzmocni pragnienie, wierzę że więcej osób pójdzie kupić, ale nie konkretny napój firmy X a poprostu picie. Niby wpływ społeczenstwa nie ma związku, ale przekaz podprogowy dot. manipulacji, a wpływ spoleczenstwa również dot. manipulacji. A co do tego dlaczego ludzie lubią oglądać horrory, chyba poprostu chcą przeżyc ten dreszczyk, tak samo jak mężczyźni lubią czuć dreszczyk pędząc >200km/h, tak samo jak miło wspomina się wszelkie 'przypały', które nie były wcale takie miłe, śmiejąc się przy tym. David De Angelo, słynny podrywacz, badający psychikę, manipulację, psychologię ewolucyjną, mówi że śmiech, oprócz statusu i tworzenia więzi dotyczy rozładowywania napięcia, pośrednio więc śmiech jest połączony ze strachem, ktory minął. Strach, adrenalina z nim związana uzależnia, musi więc być przyjemna w jakiś sposób. Seans - strach, niby negatywny, tydzien po seansie - ogromna radość z opowieści o swoich przeżyciach. Być może moment gdy strach mija, zagrozenie wiec znika, aktywuje ośrodki nagrody w mozgu, więc jest przyjemny. Miałoby to ewolucyjne znaczenie, co do chęci pokonywania zagrożenia, im jest ono większe, większy strach, tym większą przyjemność -bezapelacyjnie- odczujemy, choć własnie paradoksalnie sam moment strachu jest hmm... straszny? :D

ocenił(a) film na 10
Piotrek1992

Rzeczywiście troszke nie zrozumieliśmy sie ale taki urok dyskusji w sieci;)
Tak chodziło mi również o taką obcość, ale nie tylko. W egzorcyście raczej chodzi o inną obcość. Coś atakuje, stwarza zagrożenie i robi to w chyba najgorszy dla nas sposób, zmienia rzeczy naturalne, rozumiane jako dobre w zagrożenie. Zmienia znane w nieznane. Naprawde cieżko mi sie wysłowić w tym wypadku;) Łatwiej jest np. w wypadku Ósmego pasażera gdzie za tą obcość odpowiada przede wszystkim "twarz/pysk" obcego. Twarz bez nosa, bez uszu, bez oczu. Mimo, że teorytycznie to nic wielkiego w porównaniu z całością, to to jest najgorsze, to budzi to wrażenie obcości, zagrożenia. W momencie kiedy tak sie dzieje człowiek nie ma pojecia co zrobić, zagrożenie staje nagle nieprzewidywalne.
Co do braci Grimm to w oryginalne można było je uznać w zasadzie za instrukcje do bezpiecznego życia, każda miałą swoisty morał ("nie ufaj obcemu" "nie ryzykuj zabłądzenia" itd, ogólnie bazowanie na podanych przez Ciebie strachach).
Jednak co do samemu strachu przed złem, nie nazywałbym tego "złem" bo jest to pojecie wzgledne. W obecnym świecie dzieki, kulturze i globalizacji wiekszość osób ma bardzo zbliżone pojecia dobra i zła, a te o innym traktuje sie jako zagrożenie i izoluje (tak w wiezieniach jak i zakładach psychiatrycznych. Oczywiście nie twierdze, że to złe dla kogo kolwiek innego niż samych zamknietych). Wracając jednak do demonów to nazwałbym całość strachem przed nieznanym/obcym. Pamietajmy, że na początku takimi demonami były ogień, błyskawice, nieraz nawet wielkie, niezwykle agresywne zwierzeta, czy odmienni ludzie, czyli w zasadzie podpadało pod to wszystko co obce i nieznane. Dopiero religie zmieniły to pojecie -> twoj bog dobry, reszta to zle demony itd.
Tak te przedmioty to też ciekawa rzecz. Niemalże można by powiedzieć, że dobry filmowy rekwizyt to taki, który zmienia nasze spojrzenie na rzecz którą przedstawia.
Co do podprogowości to teraz rozumiem;) Rzeczywiście najpopularniejsze spojrzenia na przekazy podprogowe to bujdy mające manipulować ludźmi i przekonywać do czegoś. Podać wprost mało prawdopodobną informacje a nagle znajdzie sie masa osób, które sprawdziło i potwierdza (w dodatku przypadkowych ludzi). Ja jako o subliminalach mówiłem o tym co czym to jest powiedzmy, że czysto naukowo. A w tym wypadku to naprawde ma jakiś tam wpływ, choć nie da sie powiedzieć, by mógł kogoś przekonać do jakiejś decyzji (co najwyżej zachecić w wypadku gdy i tak byśmy zastanawiali sie nad tym), w tym rzecz, że odpowiednio zrobiona reklama wywoła nie gorszy efekt bez uciekania sie do subliminalów, wiec cieżko traktować to jako coś ponad ciekawostke dotyczącą ludzkiego umysłu.
Wygooglowałem dokładniej nieco o mowie wstecznej i szczerze mówiąc bawiło mnie to co tam było. Oczywiście, że można z takiego czegoś wywnioskować mase rzeczy, ale równie dobrze można by było to robić na podstawie czegokolwiek innego, cześcią oczywiście bedzie barwa czy ton głosu, które świadczą m.in. o stanie emocjonalnym mówiącego, ale to wszystko są rzeczy, które łatwiej wywnioskować z normalnej mowy. Jednocześnie w wypadku egzorcysty nie mówimy o mowie wstecznej, a o mówieniu od tyłu, głowy nie dam, ale wydaje mi sie, że było nawet schorzenie odwracające procesy myślowe sprawiające, że myśli sie "od tyłu" przez co tak samo mówi.
Również sądze, że pewnie dałoby sie nagrać coś co miałoby inny przekaz po puszczeniu w tył, ale wymagało by to dużego nakładu pracy i i tak pewnie skończyłoby sie bełkotliwie i mało sensownie.
Całkowicie sie zgadzam z sytuacją w kinie, zasadniczo w każdej reklamie chodzi o przekonanie kogoś o jakiejś potrzebie i/lub wzmocnienie jej, jednak sama marka produktu może mieć znaczenie tylko i wyłącznie kiedy nie mamy żadnych innych sposobów wyboru produktu jak np cena, jakość, doświadczenie. Wtedy wybierzemy to co nam sie najlepiej skojarzy. Ze społeczeństwem jest podobnie zresztą.
No co do teorii lubienia oglądania horrorów to z tego co czytam zgadzamy sie. Chodzi o to, że strach jest dobry. Traktuje sie go jako odczucie negatywne (ze wzgledu na wywoływane przez niego reakcje), ale ewolucyjnie jest dobry. Obecnie to zanika. A śmiech to w tym wypadku nagroda za pokonanie strachu (co niekoniecznie oznacza np odważną reakcje). Ułatwia zapamietanie, że dana reakcja jest odpowiednia.

ocenił(a) film na 10

Sprawdzona, ale to nie podprogowość. Subliminale wykorzystują 1-2 klatki (oko jest w stanie wychwycić 24 klatki na sekunde, choć umysł nie jest w stanie wszystkie przetworzyć na pojedyncze obrazy, stąd złudzenie ciągu), gdy w egzorcyście wykorzystywane jest do tego po kilkanaście klatek, przez co umysł rejestruje to bez problemu. Taka quasi podprogowość;)

użytkownik usunięty

Właśnie mam pytanie odnośnie tego: z jakiego powodu zakazano przekazów podprogowych?

użytkownik usunięty

zakazano tego z uwagi na możliwość ewentualnej manipulacacji odbiorcami i wplywania na ich zachowanie. w Europie przekazu podprogowego zakazuje konwencja o telewizji transgranicznej. usa mają swoje dokumenty, ktore rownież tego zakazują

ocenił(a) film na 10
Cobra_Choke

Jak dla mnie film był naprawdę straszny.Oglądałam go bardzo późną porą, po prostu sądziłam że nie będzie aż tak źle , nawet nie sądziłam jak bardzo się mylę po tym filmie byłam zlana zimnym potem i 3 godziny nie mogłam spać . Jestem w stanie stwierdzić że rzadko który horror jest w stanie mnie przestraszyć , ten był jak dla mnie na wysokim poziomie i na prawdę warto go zobaczyć.