Mimo upływu lat film jest bardzo klimatyczny i może przestraszyć. Średnia mówi sama za siebie. To był pierwszy taki film, który wywołał niemałą sensację!!!
Dzisiaj już zapewne śmieszy, bo efekty specjalne rzucają się w oczy, ale gdy byłem mały to film zrobił swoje. I pewnie wiele dzieci zrobi przy nim swoje pod siebie, gdy rodziców nie będzie i zostawią synkowi wieczorynkę a wrócą późno i zastaną płaczącą pociechę ;D żart... 9 za to, że jest absolutnym classikiem.
W pełni się zgadzam, pierwszy raz obejrzałam ten film będąc jeszcze małą dziewczynką ,co skończyło się kilkoma nieprzespanymi nocami:P napewno ma swój klimacik i co najważniejsze pozostaje w pamięci na długo, dla mnie 8/10:)
Myślałam, że będę się bała po nim spać, bo podobno taki straszny, a mnie tylko kilka razy serce zabiło mocniej (najbardziej kiedy Regan schodziła po schodach w nienaturalnej pozycji jakby robiła mostek i z buzi leciało jej coś jak krew, ale to chyba z zaskoczenia). Spałam spokojnie. Ale bardzo mi się podobał i mam zamiar obejrzeć jeszcze raz.
PS. A co do tego spania to nie wiem, bo oglądałam go dzisiaj rano:) Spanikowałam po prostu po tym, co czytałam na tym forum i bałam sie go włączyć wieczorem:)
A jeszcze co do spania spokojnie to chodzi o popołudniowa drzemkę spowodowaną bólem głowy. A może spałam dobrze, bo był dzień?
a ja mam już 20 lat, ale dopiero teraz obejrzałam Egzorcystę. I to był poniekąd błąd, bo film skończył się o mocno po drugiej w nocy, a ja byłam tak sparaliżowana, że ledwo doczołgałam się do łózka. Nie było nawet mowy o mrugnięciu powiekami, bo bałam się, że zobaczę to jednoklatkoweujęcie diabła. Następnym razem takie filmy będę oglądać w południe w centrum miasta, o ile to bezpieczniej!
A film świetny, ma swoje braki techniczne, warsztatowe, ale to już staruszek. Jedyne, co się nie zestarzało, to niesamowity wprost klimat.
Nie chcę się popisywać, ale mnie film praktycznie wcale nie przeraził, też oglądałem go dziś w nocy. Oczekiwałem czegoś bardziej przerażającego. Momentami film nawet śmieszył :) Przypomniałem sobie filmowe porzekadło, że najlepszymi komediami są horrory :) Oczywiście temat poważny, ale wyszło jak wyszło.
Niewątpliwe zalety to perfekcyjna gra aktorska i wciągająca fabuła. Klimat też był, ale niezupełnie taki jak oczekiwałem.
Do fanów "Exorcist": nie ripostujcie mojej wypowiedzi bzdurami typu:
a czego ty się spodziewałeś - Piły, Hostelu; zobacz który to rok, wtedy to było przerażające, nie było takich efektów itp.
Takiego filmu właśnie się spodziewałem, tyle że dużo bardziej wstrząsającego i wywierającego zdecydowanie większe wrażenie.