Ja, kiedy byłam dzieckiem, zazwyczaj trzymałam się z dala od pomieszczenia, w którym ktoś oglądał horror, ale mi przeszło:D Teraz poszukuję, coraz to nowych horrorów, bo niewiele znanych mi filmów jest mnie w stanie przestraszyć:)

hehe to wyspałaś się w dzieciństwie :D ze mną było odwrotnie. Niestety od 8. roku życia tak mnie ciągnęło do wszystkiego czego "nie wolno" (nie mówię tu o jakichś narkotykach Bóg wie co bez przesady ;)), że razem z koleżanką w każdy możliwy dzień wypożyczałyśmy kasetę video z horrorem, zaszywałyśmy się same u niej czy u mnie jak dom był wolny i oglądałyśmy. Samo oglądanie było super, ale potem... o matko jedyna. Drzwi skrzypnęły a ja po prostu zawał. Nie wspominając już o nocach... koszmar ;) przez ładnych kilka lat nie mogłam zasnąć bez zapalonego TV albo lampki.

ale dzięki temu teraz już właściwie nic nie jest mnie w stanie wystraszyć.

spróbuj obejrzeć "Martwe Ptaki", to po wielu latach chyba jedyny horror, który mnie wystraszył. Głównie przez nieprawdopodobny, niepowtarzalny klimat.
Tylko od razu mówię, że może Ci się nie spodobać, bo jest bardzo specyficzny, tzn dla mnie jest wreszcie prawdziwy dreszczowiec, a nie jakieś nowoczesne wytwory dla nastolatków. Ale np. znam parę osób, które twierdzą, że ten film to nuda i kicz ;)
więc zdania są różne. Spróbować chyba zawsze można ;)

Takie jest przeznaczenie horrorów. Są robione, aby ludzie za płacili, tylko po to żeby się przestraszyć. Coś w tym jest, że człowieka ciągnie do przeżywania, również strachu. Bo co bardziej przysparza nam adrenaliny niż strach?

Spróbuję kiedyś obejrzeć ten film. Mnie osobiście najbardziej przestraszył film "Drabina Jakubowa", która jest raczej thrillerem niż horrorem. Tam granica między opętaniem i chorobą psychiczną trochę się zaciera;)

ano Drabina Jakubowa to świetny film :) ja akurat takich filmów raczej się nie boję, ale był bardzo ciekawy :)

good 4 U:)