Film będzie 12 lutego na TVN o godz 00.05
jak dla mnie odopowiednia pora na taki film :) Po raz pierwszy bede oglądać :)
Już nie mogę się doczekać, bo film mimo wieku jest niesamowity. Dawno nie oglądałem i ciszę się , że mogę sobie przypomnieć tą klasykę kina ;]
Nie miała wyciętych scen tylko nadawała standardową wersję, a nie reżyserską (w której jest np. spider walk :D)
= miała wycięte sceny:P
A to akurat jeden z filmów w których warto oglądać wszystko (szczególnie jakby miało sie stracić m.in. jedną z najlepszych scen w horrorze ever;)
A ja muszę się przyznać że wolę krótszą wersje, ponieważ ma lepszy rytm. Mam wydanie DVD z wersją reżyserską i tylko jedna dodana scena jest warta uwagi.
w programie tv na wp jest napisane ze trwa 155 min. tyle ze to niemozliwe bo przedzial czasowy jest od 0 00-2 35 czyli wlasnie 155m a i reklamy musza byc. a 2 godz 2 min to czas rezyserskiej czy standardowej?
Czytając komentarze dochodzę do wniosku, że pomimo "wieku" to dobry film i dlatego biorę się za oglądanie. Już zaraz początek projekcji :)
Różnie to z tym bywa, ale w przypadku prawie 40-letniego horroru miałem pewne obawy - okazało się że niepotrzebnie. :)
Miałem obejrzeć, ale zasnąłem a jak się obudziłem to pomyślałem co ja jakieś maszkary będę oglądał i poszedłem spać znów, teraz żałuje bo już od dłuższego czasu chciałem to obejrzeć-_-'.
Nie wiem czemu, ale ten film wywołuje u mnie tylko śmiech. Zdecydowanie nie przetrwał próby czasu.
Gdzie się na tym świecie podziała obiektywność. Sceny z dziewczynką plującą jakąś zieloną mazią, etc, naprawdę, jak na to wczoraj patrzyłem po raz kolejny się śmiałem. Zapewne w latach 70 i 80 jej nienaturalne ruchy, ten podłożony głos, mimika i charakteryzacja robiły wrażenie, dzisiaj wyglądają jedynie na przerysowane i, hmm, banalne. Z tamtego okresu dużo dużo bardziej cenię Omena, który ciągle robi wrażenie.
filmowy analfabeta pozdrawia.
Przetrwać może i nie przetrwał, ale jak na tamte czasy [powstawania] musiał być niesamowity.
Horror jak horror, bajka dla wyrośniętych dzieci.
Mnie nie porwał, ale obiektywnie: niezły.