Jeżeli miał to być poważnie traktowany dokument, niestety bez wahania muszę stwierdzić iż zawodzi na całej linii. Zawartość propagandy chrześcijańskiej (szczególnie katolickiej) przeracza normy przyzwoitości, człowieka o racjonalnym światopoglądzie może irytować całkowity brak wypowiedzi ludzi świeckich, powiązanych z nauką.
Za to pod dostatkiem tu głosów duchownych, czy świadków opowiadanych historii którzy poziomem zindyktronizowania dorównują nie jednemu proboszczowi - zatem obiektywizmu w zasadzie brak i to jest największym minusem owej produkcji.
W moim przekonaniu dziewczyna była po prostu chora zarówno fizycznie jak i psychicznie, karmiona od młodości doktryną która zabrała jej normalne życie i doprowadziła właśnie do takiego stanu, przy tym w miarę wykształcona, stąd wyimaginowała sobie 6 złych duchów o których zaczytywała się ze szkolnych podręcznikow czy codziennej prasy (jeżeli chodzi o przeklętego kapłana). Żadnych nadnaturalnych materiałów w nagraniach nie dostrzegłem, wszystko w granicach ludzkich możliwości (jeżeli ktoś ma wątpliwości czy kobieta potrafi wydobyć z siebie dźwięki tego typu polecam na rozwianie wątpliwości przesłuchać: http://www.youtube.com/watch?v=_jud_SnKTlY - troszkę wprawy i z pozoru niemożliwe i szatańskie staje się całkiem ludzkie a nawet przyjemne ;))
Za brak naukowej obiektywności, produkcja otrzymuje miano EPIC FAIL.
Reasumując, trzeźwo patrzący na świat człowiek dostrzeże skandaliczne braki tej produkcji która pretenduje do miana dokumentu, natomiast ktoś omamiony przez powszechnie panoszącą się w naszym położeniu geograficznym doktrynę dostrzeże tylko i wyłącznie to co będzie chciał dostrzec gdyż taki też był cel autora, sprzedać trochę kitu aby nierozumnych umocnić w tym co im pozostało - ich bezrozumnej wierze.
Nie no, nie bądź niesprawiedliwy. Owszem z wiarą bywa różnie. Różnie traktują ją sami księża - używając jako propagandy w celu zapewnienia sobie michy, ale nie sądzę by było tak w tym przypadku. Ludzi "pykniętych" jest w świecie mnóstwo, a jednak nie widzi się tego zbytnio, gdyby było tak w tym przypadku - nie byłoby tyle zamieszania. Nie sądzę, żeby ten ksiądz (Alt?) był takim niedouczonym i bezrozumnym człowiekiem, żeby upierać się przy wersji opętania tej panny w sytuacji, gdy już wcześniej pewnie mial sygnały, że skończy się to większą awanturą.
" Nie sądzę, żeby ten ksiądz był takim niedouczonym i bezrozumnym człowiekiem" - nie sądzisz? A co to twój brat? O wątpliwościach możesz mówić, znając go dobrze, osobiście, a w tym wypadku albo to debil albo manipulator.
I dodam, jakie są dowody, że te dzwięki nie są zmanipulowane? Bo co. bo ksiądz tak mówi?
Nie. Ksiadz tak powiedzial i zostalo to udowodnione naukowo. Wydobywala z siebie dzwieki, ktorych struny glosowe nie moga wytworzyc.
Naukowo??? A skąd wiesz że taśma nie została zmanipulowana??? Nic naukowo nie zostało udowodnione bo nie ma żadnych dowodów na to, że nagranie jest autentyczne.
Ja nie wykluczam żadnego wyjaśnienia, natomiast mogłabyś nam podać link do naukowego udowodnienia?
Byłabym chętna sprawdzić tę sprawę.
Nie mam żadnego linku na to. Ani dowodu! Kiedyś gdzieś o tym czytałem, nie pamiętam gdzie. Niby, ze człowiek nie może wydobyć z siebie takich dzwięków.