6,6 11 tys. ocen
6,6 10 1 11298
5,5 2 krytyków
Egzorcyzmy Anneliese Michel
powrót do forum filmu Egzorcyzmy Anneliese Michel

No gdybym nie wierzyła w Boga i szatana to byłby to dokument jakich wiele, ale za bardzo wierzę, że takie rzeczy dzieją się na prawdę.
Wstyd przyznać ... bałam się. Serio, obejrzałam w życiu tyle horrorów, ale ten dokument daje kopa.
Jednak to prawda, że najlepsze scenariusze pisze samo życie.

ocenił(a) film na 4
CzarodziejkaGore

ONA NIE BYŁA OPĘTANA. Ona była chora, ciężko chora. Ten film to farsa.

ocenił(a) film na 8
Normaden

ONA BYŁA OPĘTANA DZIADKU. PRZEZ DIABŁA: Hitlera, Nerona, Kaina, Stalina synku...

użytkownik usunięty
CzarodziejkaGore

Nie ma się czego wstydzić, ostatnie zdanie to szczera prawda. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
CzarodziejkaGore

To nieprawda, ona była po prostu chora...
Tylko czemu nie mogę w to do końca uwierzyć? :)

ocenił(a) film na 7
CzarodziejkaGore

Ja osobiście wierzę w opętania. Annelise rzecz jasna nie była jedyna opętaną i posiadam wiele świadectw, które wykazują istnienie takich zjawisk, nawet w okolicy mojego miasta. Nie należy się bać, takie rzeczy dzieją się codziennie, jest to zależne od naszego podejścia do takich spraw. Mnie np. nie przerażają już tak bardzo zjawiska opętania, bo mam świadomość ich istnienia. Wierzę w Boga oraz w to, że mnie ochrania przed silnym działaniem szatana. Nie zagłębiam się też w okultyzm i satanizm, tak ku przestrodze. A przypadek Annelise jest świadectwem na istnienie Boga w naszym życiu i istnienie ludzkiego dobra. Bardzo dobry dokument i cieszę się że powstał. Jego celem było uświadomienie ludzi i po części mu się to udało.

Mam jeszcze kilka słów do Normadena: nie masz po co wszczynać sporu na tym temacie, nie ma sensu rozpoczynać kłótni w stylu: "który kolor jest lepszy ? Czerwony czy niebieski ?". Każdy ma swoje poglądy i powinieneś je uszanować. Nie rozumiem Twojej próby "nawrócenia" nas. Mam znajomego ateistę, z którym bardzo długo się przyjaźnię i nie kłócę się z nim o religię. Rozmawiamy o tym, ale się nie kłócimy. Bo on doskonale wie, że mnie nie przekona, a ja jego. Więc Twój post był niepotrzebny.
Pozdrowienia !