Mimo że nie jestem fanem tego typu horrorów to ten był dość dobry. Szkoda tylko że większość filmu stracono na sceny w sali sądowej zamiast więcej czasu poświęcić Emily Rose i jej opętaniu. No ale można to wybaczyć biorąc pod uwagę że film był kręcony na faktach i zapewne rozprawe chciano jak najlepiej odwzorować.