Zastanawia mnie tylko czy Anneliese Michel mówiła czasami w innych językach niż niemiecki. Jeśli tak, to w takim razie dziwna choroba. A tak swoją drogą kopać wiadro z wodą tak żeby się nie wylewała. Jestem ciekaw jaka choroba psychiczna pozwala na skakanie po ścianach jak kozioł. Więc może jednak opętanie...? Sam już nie wiem.
Większość utrzymuje, że choroba, w tym kościół. W tym objawia się jego największa obłuda, bowiem neguje istnienie Szatana, o którym przecież mowa jest w Biblii. Sądzę, że jest to zachowanie zapobiegawcze, by nie wywołać paniki i utrzymywać, ze Chrystus zwyciężył wszelkie zło, w tym Szatana - ale przecież nie zwyciężył go w tym sensie, że już go nie ma.
Wg mnie Annelise była opętana, ale niestety nikt w to nie uwierzył.
Mówienie innymi językami to pestka. Chodzenie po ścianach też. Opetany potrafi kręcić głowa na prawo i lewo w takim tempie, że zamazuje się obraz twarzy (jak na przyspieszonym filmie), ma nadludzką siłę, przedmioty święte parzą jego ciało w sensie fizycznym - i wiele wiele innych rzeczy. Polecam książki Gabriela Amortha.
Przeczytałam jakiś czas temu książkę G.Armotha, o której pisałaś w innych postach. Szokujące były niektóre przykłady-np. klątwy Cyganów. (jajko-wąż, co za symbolika w ogóle!)
Jeśli chodzi o krytykantów-wydaje mi się,że niektórzy ludzie są zupełnie pozbawieni wyobraźni i nie potrafią UWIERZYĆ, że coś tak mało pragmatycznego, wręcz z mrocznej krainy wyobraźni może mieć miejsce w realu. Prawdę mówiąc, lepiej od nie interesować się tematem przesadnie, nie jestem przesądna, ale to jednak dość niepokojące. Pozdrawiam.
Bądźmy realistami. Religia religią, ale te wszystkie rzekome opętania są po prostu śmieszne. A film jest nadzwyczajnie przesadzony! Przesłuchałam taśmy z nagraniem egzorcyzmów Anneliese i mówiła tam WYŁĄCZNIE w języku niemieckim, do tego jej głos nie brzmiał jakoś szczególnie "nieludzko". Dziewczyna była chora psychicznie, a że zarówno ona jak i jej otoczenie była szczególnie uduchowiona to i wmówili sobie taką bajkę. Ludzie wierzą w to co chcą wierzyć...
Zgadzam sie z Toba.
Ona byla leczona psychicznie, leczenie nie pomagalo, nie reagowala na leki itd. Byla wierzaca katoliczka, wiec
sila perswazji wmowila sobie, ze to opetanie.
obejrzalam wlasnie dokument 'Egzorcyzmy A. Michel', ktory powstal przy 'duchowym wsparci polskich ksiezy' i
wiecie co... propaganda! Wystarczylo mi przeczytac na wikipedii o Michel i skonfrontowac to z tym filmem
dokumentalnym. Oni jej pozwolili sie zameczyc w imie Boga za odkupienie innych grzesznikow... Dla mnie,
osoby nie wierzacej w kosciol ani chrzescijanskiego boga, jest to nie do pojecia.
A film 'Egzorcyzmy E. Rose' mnie przestraszyl :D Dobrze sie bawilam ogladajac go, jako horror spelnia swoje
zadanie.
pozdrawiam
Mysle ze po prostu naogladales/naogladalas sie za duzo horrorow i wierzysz w te tania sensacje, ktora tam pokazuja. Opetanie to niekoniecznie pajaki wychodzace z ust i mowienie glosem nie z tego swiata. To rowniez choroba, ktora przychodzi z nikad i nie da sie jej wyleczyc, problemy psychiczne, ktorych nikt nie potrafi wlasciwie zdiagnozowac, klopoty w interesach, w rodzinie itd, kiedy wlasciwie wszystko powinno isc gladko. Opetanie to najprosciej mowiac, obecnosc zlego ducha w ciele, w domu, w pracy czlowieka, o ktorym mowimy ze jest opetany. To jest podstawa by w ogole zabierac glos w sprawie opetan, tobie tego brakuje.
Historia Anneliese Michel cały czas wzbudza kontrowersje. Nie wiem czy jest jakakolwiek choroba psychiczna która pozwalałaby na takie symptomy jakie miała ta biedna dziewczyna. Odgryzanie głów ptaków, picie swojego moczu czy wycie na głos całymi nocami dla mnie nie mieści się w głowie. Z tego co wiem mówiła różnymi głosami męskimi, zmieniała barwę, ale nie wiem czy w innych niż niemiecki. Polecam dokument Egzorcyzmy Anneliese Michel jeśli nie oglądałeś, bo film Egzorcyzmy Emily Rose (zresztą bardzo dobry) nie oddaje tragedii jaką przeżyła Michel i jej rodzina.
Widzialam Egorcyzmy A. Michel i wlasnie na tej podstawie stwierdzam, ze ona byla po prostu chora
psychicznie... Religijnosc jej samej i jej najblizszego srodowiska zlozyla sie na jej wizje i symptomy.
Ostatecznie sam Kosciol uznal ja za chora psychicznie.
Wierz mi, że różne schizy mają ludzie. Nawet nie mówię tu o tych pozamykanych w zakładach, ale dookoła pełno jest świrów z tego typu "objawami". To co napisałam na temat tej dziewczyny było oparte właśnie o ten film dokumentalny, a nie o ubarwioną fantastykę. I nie słyszałam w głosie Anneliese żadnych męskich głosów... Nic nadludzkiego, nic! I zapewniam - na nagraniach jest tylko język niemiecki.
Ja oglądałam i dokumet i ten film. Czytałam też dokładnie książkę Goodman "Egzorcyzmy Anneliese Michele" i mam do dzisiaj wątpliwości. Coś w tej sprawie jest dziwnego. Nie jestem przekonana, że to była tylko choroba psychiczna.
A ja od początku wierzyłem w to, że jest opętena (czytałem przed tym gazetkę kościelną ^^ akurat dostałem od wujka a w niej jej historia i list).
A poza tym ta postawa, że diabła nie ma jest bez sensu (chodzi mi o to, że kościół w to wierzył). w Biblii są demony a tu nagle wszyscy głoszą, że to tylko psychika.
Ale dlaczego taka postawa jest bez sensu? Że diabła nie ma... Wiara, że w Biblii jest słowo Boże jest oparta na słowie człowieka, które, jak wiemy, za bardzo wiarygodne nie jest. Ale to tak na marginesie.
Żaden pogląd nie jest pozbawiony sensu, jeśli tylko ma sensowną argumentację.
Czytałam, że ona mówiła jak szatan Hitler, Judasz i wiele innych morderców. Chyba 5 głosami, jeśli to nie znaczy że jest opętana to w takim razie ja jestem nie normalna.
Czytałaś, czy słyszałaś? Bo na nagraniach mówi swoim głosem, przez cały czas. Najlepiej samemu odsłuchać. Książki na ten temat są przychylne zawsze jednemu z dwóch antagonistycznych poglądów: opętana lub chora psychicznie. A zamiast kierować się cudzym zdaniem, lepiej samemu starać się osądzić, jeśli mogę się tak wyrazić.
Może mi się tylko wydaje, ale moje zdanie jest takie: osoba wierząca uważać będzie, że Anneliese Michel była opętana. Dlaczego? Bo chce wierzyć, że skoro istnieje zło, to istnieje także dobro. Natomiast ktoś niewierzący odrzuci pogląd o opętaniu i skłoni się ku bardziej (jego zdaniem) racjonalnej opcji czyli chorobie. A tak swoją drogą nie przekonują mnie do końca ani ci, którzy mówią o opętaniu, ani ci, którzy są święcie przekonani, że Anneliese Michel była chora. Przecież nikt z nas w niej nie siedział.
Pzdr:)
Sam Kosciol Katolicki uznal ja za chora psychicznie po tym jak sad skazal egzorcyste i rodzicow Anneliese. To
o czyms swiadczy.
w swietle tego polski dokument Egzorcyzmy A. Michel to czysta katolicka propaganda sukcesu.
ale owszem, nikt z nas w niej nie siedzial. dostepne mamy tylko fakty. ja wysuwam swoje zdanie na podstawie
faktow.
to czy jestem wierzaca czy nie - nie ma tu nic do znaczenia.
Co to jest "katolicka propaganda sukcesu"? Nawet w temacie egzorcyzmów warto polecieć Gierkiem jak widzę:)
a jakby nie ;)
ale wyjasnie tak czy tak - z katolicka propaganda sukcesu chodzilo mi o to, ze w 'dokumencie' Egzorcyzmy A.
Michel wypowiadali sie ksieza/egzorcysci, ktorzy skupili sie jedynie na jej rzekomym opetaniu - ok, ich
dokument, ich wiara, ich przekonanie. jednakze ci sami ksieza staneli przed sadem, ktory orzekl, ze sa winni
zaniedbania. we wspomnianym dokumencie o procesie byla tylko wzmianka na sam koniec, ze owy proces
ponizyl tych ksiezy i wyrok byl zlym wyrokiem.
tymczasem sam kosciol katolicki widzac dokad zmierza proces orzekl iz A. Michel byla chora psychicznie.
tak wiec nie trzeba byc specialista w temacie, zeby wykumac, ze cos tu smierdzi ;)
od siebie jedynie dodaje, ze to wszystko po prostu propaganda sukcesu, mydlenie oczu... nic nowego zreszta,
juz 2000 lat sie na to ludzie nabieraja :D niektorzy do tego stopnia, ze sa opetani :D
Nie byłbym tego taki pewien , że to o czymś świadzcy, ale najpierw sie dowiedzcie co to jest opętanie i choroba psychiczna i jaka jest różnica?
może wiesz co to jest wyrok sądu, a czy wiesz co to jest opetanie i czym się rózni od choroby psychicznej?
Zaburzenia psychiczne to utrudnienia funkcjonowania społecznego lub psychicznego jednostki, noszące
znamiona cierpienia, zlokalizowane wokół objawu osiowego. Posiadają określone dynamikę, etiologię,
patogenezę, symptomatykę.
Pojęcie zaburzenia wiąże się z pojęciami zdrowia psychicznego, normalności zachowania oraz jego patologii.
wszystko o annelise michel wedlug sadu, ktory skazal egzorcyste i rodzicow.
pętanie, nawiedzanie – stan umysłu, w którym indywiduum odczuwa, że znajduje się pod wpływem
zewnętrznej, niefizycznej, najczęściej osobowej siły, lub zachowuje się w sposób, który sugeruje taki stan
osobom trzecim. Według wielu religii oraz wierzeń ludowych, opętanie może być formą zawładnięcia ciałem
przez duchy lub demony.
wszystko o annelise michel wedlug egzorcystow broniacych sie przed sadem (sic!)
czy zatem sugerujesz, ze sad sie mylil i wydal zly wyrok? no popatrz, a wystarczylo im tylko sprawdzic linka
do wikipedii :D:D:D:D:D
A za co ieli skazać skoro oni przeprowadzali egzorcyzymy, tylko za to to chyba oczywiste. Tylko że jej by sę przydał psychiatra a nie zamęcznie przez egzorcystów.
I po raz kolejny mylisz chorobę z opętaniem. To , że większość rzeczy da się naukowo wytłumaczyć w tym się zgadzam, ale stanu lewitacji i gadaniu w językach, których się nie zna, choćbys się zesrał to nie wytłumaczysz naukowo.Żaden nawet najlepszy świr tego nie zrobi, między innymi tym się różni choroba od opętania. Choć niektórym psychicznym wydaje się, że umieją latać, skutek jest zazwyczaj tragiczny. Pytałes się mnie czy wyrok sądu jest dowodem na opetanie. Nie jest, ale dowodami są zjawiska, które wyżej wymieniłem.
Nei mylę choroby z opętaniem. To właśnie ty to mylisz, przez całą rozmowę. Na jakiej podstawie twierdzisz ze ja cokolwiek mylę. Jeden cytat proszę.
"To , że większość rzeczy da się naukowo wytłumaczyć w tym się zgadzam, ale stanu lewitacji i gadaniu w językach, których się nie zna, choćbys się zesrał to nie wytłumaczysz naukowo"
tak się składa że tym tekstem mnie powaliłeś. Pokazałeś swoją piękną wybiórczą wiedzę.
Wikipedia nie gryzie.
Oto lewitacja:
"Lewitacja - w sztuce iluzji jest to każdy rodzaj efektu iluzjonistcznego, w którym widz odnosi wrażenie, że jakiś przedmiot bądź osoba unosi się w powietrzu bądź lata."
Mowa wieloma językami. Po pierwsze Aneelisa nie mówiła wieloma językami. A po drugie mowa wieloma językami jest wynikiem historii naszych pokoleń. Mamy zakodowane wiele informacji, których nie jesteśmy świadomi. Różne znaki, symbole a nawet języki. Wiele książek ładnie tłumaczy ten fakt. Takż masz naprawdę wybiórczą wiedzę.
jak juz czytasz wikipedie to przeczytaj o lewitacji jako pseudonauce, a nie wybiórczo.znowu wciskasz mi kity (i teraz widac kto tu ma jaka wiedzę)."Po pierwsze Aneelisa nie mówiła wieloma językami." i tu się mylisz, bo własnie mówiła wieloma językami. "A po drugie mowa wieloma językami jest wynikiem historii naszych pokoleń.", ale te języki znamy, a mowa jest o tych, których nie znamy, więc nie wciskaj mi tu, ze czarne jest białe.
Gdzie ty chłopie miałeś psychologię ;)
Wiele świętych, i w ogóle "opętanych" wg. jakiś mitów mówiła wieloma językami. Ale nie Annelisa, polecam dokładnie obejrzeć. Wybacz ale ja nie zajmuję się pierdołami pseudonaukowymi. Tak samo nie wierze w potwra z Loch Ness czy wampiry ;) Ty możesz wierzyć w to że ktoś lewitował a nie mozesz dawać tego za dowód, bo czegoś takiego nikt oficjlnie nie zrobił.
POLECAM TO JA CI DOKŁADNIE POCZYTAĆ, BO W FILMIE TEGO NIE BYŁO. A PROPO POTWORA SAM NIE WIERZE W WAMPIRY ZREZSZTĄ TEZ NIE, ALE W OPETANIA I OWSZEM.
Hhah. Sorry ale już wyjaśniałem zdolność mowy wieloma językami a w ogóle podaj tytuł książki ;) Tylko proszę nie znów te pseudonaukowe bzdety.
PS. Wyłącz capsa.
To prawda mam pod pewnzm wygldem wiedy wybiórczą. Mianowicie czytam źródła napisane przez osoby kompetentne. Oczywiście od czasu do czasu też pierdoły poczytam ale z ciekawości i nie daję tego za dowód. Natomiast ty dajesz jakieś pierdoły za dowody, zajmujesz się tylko nimi natomiast prawdziwą naukę odrzucasz i nie dociera ona do ciebie. Jak np. mówienie innym głosem.
ja nie odrzucam nauki biore fakty pod uwage, których jako nie wierzący ty nie chcesZ dopuścić, nie wierzysz ani w Bog , ani w diabła nie wypowiadaj się.pozdr.
Ja bardzo chcę dopuścić. Bo jako nie wierzący ja jestem obojętny religii. Więc mogę być bardziej obiektywny.
"biore fakty pod uwage,"
wsyztskie fakty odrzucasz, każesz mi się zajmować pseudonaukami, co stanowi twoją całą wiedzę. Aha i w dodatku to uważasz za fakty, jakieś pseudonauki, niczym nie potwierdzone. Wiesz temat jest o chorobie psychicznej, a ty schodzisz na temat istnienia Boga, i dodatkowo mieszasz pojęcia i mówisz że katolicy nie wierzą w Boga ;)
jak chcesz dopuscic to najpierw uwierz.pozdrawiam. Te moje pseudonauki sa potwierdzone. a temat jest opętani i jeszcze jedno nigdzie, ze Boga nie ma i nigdy tak nie mówiłem
Czym powtwierdzone. Hahah. Potwierdzone tym ze to są pierdoły. Temat brzmi "chora psychicznie?"
"jeszcze jedno nigdzie, ze Boga nie ma i nigdy tak nie mówiłem"
A czy ja napisałem że tak mówiłeś? ;)
Jeżeli biblia i tego typu pierdoły są dl ciebie dowodem to sobie to obejrzyj:) :
http://www.youtube.com/watch?v=pZp2A2Gy0aI
wszystkim. i nie bluźnij po raz kolejny powtarzam. napisałeś , że mówiłem że nie ma Boga .do jutra . jak narazie 1:0 dla mnie.
Hmm rozmawiasz na wyniki ;) Dobre.
"napisałeś , że mówiłem że nie ma Boga "
daj cytat. Pomówienie jest karalne.
"napisałeś , że mówiłem że nie ma Boga " to ty napisałes, o mnie. już sam się gubisz w tych swoich wypowiedziach.
Jak masz cokolwiek napisać o tym co mówiłem. Zawsze mi daj cytat a nie kłam. I nie zaczynaj rozmowy jeżeli nie znasz pewnych pojęć, nie rozróżniasz ich i nie potrafisz oddzielić. Aha i równiesz nie mów że tekst "Bóg nie istnieje" to jest bluźnienie i obrażanie innych. Bo ja mam prawo do wolności słowa i religii. I nie masz prawa mi mówić żebym nie pisał na tym forum ze względu na moją wiarę.
Ty naprawde nic pojmujesz, sam kłamiesz, a mnie oczerniasz.nie znasz pewnych pojęć, nie rozrózniasz , a tekst"Bóg istnieje" nie jest bluźnierstwem.Do k...wy nędzy zacznij myslec nad tym co piszesz.wcale tym nie obrażam innych, a ty nie myl wolności słowa i religii z obrażaniem cudzych uczuc religijnych, bo kiedy mówisz, ze biblia to "pierdoły" obrażasz innych uczucia religijne.przyjmij to wreszcie do tej swojej makówki. Ja nie pisze o tym, żebys nie udzielał się na forum ze względu na swoja wiarę, tylko pisze, zebyś ty nie psał o czyms o czym nie masz bladego pojęcia. po raz kolejny powtarzam przepuszczaj to co czytasz przez mózg.
hahaha :)))
sad skazal egzorcystow i rodzicow za zaglodzenie biednej dziewczyny, zaniedbanie i odseperowanie od
pomocy lekarskiej.
to by byl wyrok na skale swiatowa, zeby niezawisly sad skazal ksiezy za 'zle przeprowadzone egzorcyzmy' :)
kodeks karny to nie biblia, nie ma miejsca na czary-mary :))))
Jednak jakby nie patrzeć, był również za źel przprowadzeone i zbyt brutalne egzorcyzmy. Ale czy to jest panie michale dowód na jej opętanie ;)
ogólnie nie jestem wiary katolickiej i nie uważam żeby egzorcyzmy to był dobry pomysł, nie wierze w ich moc. Osoby, które są obdarzone Duchem Świętym mogą wypędzać demony z ciała ludzkiego.O tym mozna przeczytac w Biblii.
Napiszę raz jeszcze. Nienaturalnym byłoby to, gdyby osoba niewierząca(nie innego wyznanie niż rzymskokatolicki, tylko niewierząca)uwierzyła w to, że Anneliese Michel była opętana przez demona. Skoro niewierzący nie wierzy w istnienie Boga to w istnienie szatana też nie może wierzyć. Jeżeli byłoby inaczej, to to mija się z logiką, brakuje konsekwencji.
Pzdr