słuchajcie,normalnie by mnie nie ruszył... ale pare dni rpzed pojsciem na to do kina czytałam kilka książek o egzorcyzmach i ten film mnie dobił,dosłwonie zrył mi psyche :D hehe..powoli wracam do siebie
aczkolwiek uważam że lepiej byłby nakręcony jako historia w biegu,której dziejów jesteśmy świadkami,a nie jakieś wspomniania z sali sądowej.no ale coż