El vampiro to klasyk meksykańskiego kina grozy. El ataud del vampiro kontunuuje wątek arystokraty-krwiopijcy. W poprzednim odcinku ;) wampir został przygwożdżony kołeczkiem i pozbawiony życia. Niestety, pewien lekarz wpada na pomysł poeksperymentowania na zwłokach o niezwykłych właściwościach i wraz z pewnym oprychem wykrada trumnę kryjącą ów złowieszczy korpus.
Niestety, lepkie łapy rzezimieszka powodują uwolnienie ciała od kołka, co kończy się przywróceniem życia wampirowi i daje początek wydarzeniom przewidywalnym dla wszystkich, którzy lubują się w tematyce wampirycznej.
Choć nie jest tak wystrzałowy, jak El vampiro, El ataud... można polecić z czystym sumieniem miłośnikom gotyckiej grozy w staroświeckim wydaniu. Doskonałe zdjęcia (kłania się Universal), mroczny klimat oraz subtelny powiew tandety - oto, co otrzymamy wraz z El ataud... ;)