Dużo nie stracisz bo "Elizabeth: Złoty wiek" to wspaniały film o wielkiej Kobiecie i królowej.
Jednak polecam aby najpierw zobaczyć film z 1998r. gdyż pozwoli to więcej zrozumieć, znakomicie przygotuje oraz przedstawi fabułę i główną bohaterkę.
Jam tak uczynił.
Cate Blanchett jest znakomita !

A oto znakomite wg mnie motto filmu:

"Kiedy rozpęta się burza,
każdy człek działa zgodnie z własną naturą.
Niektórzy są zmożeni strachem.
Niektórzy pierzchną.
Niektórzy się skrywają.

Niektórzy jednak rozpościerają skrzydła niczym orły i szybują w wietrze.

Jesteś światłym człekiem, doktorze Dee.
A ty, pani...
jesteś bardzo wspaniałą damą."

to jest historyczny film....raczej nie ma kilku wersji :D:D, jesli chcesz sie przygotowac do filmu historycznego, to polecam wziasc pare ksiazek, pzdr

Nie chodzi mi o inne wersje, tylko o poprzednią część. Czasami różne części filmów nie są ze sobą tak bardzo powiązane, a powtarza się w nich tylko główny wątek, liczyłem, że w tym przypadku też tak będzie...

Jaki by ten film nie był, to zawsze i wszedzie jest WZIĄĆ!!!!!!! a nie wziąść. Niby polecasz książki, ale twoja ortografia nie wskazuje byś ich kilka przeczytał:-)

Nie stracisz dużo. W filmie jest tylko jedna maleńka retrospekcja gdy Elzbieta przypomina sobie jak w młodości tańczyła voltę (to był jej ulubiony taniec). Filmy praktycznie nie są powiązane.